Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zła mama będzie surowo ukarana

Katarzyna Oleksy
Za dwa tygodnie odbędzie się proces Justyny P. - matki, która w październiku ubiegłego roku zaniedbała swojego 4-dniowego synka. Chłopiec przeżył dzięki interwencji czujnej położnej.

Za dwa tygodnie odbędzie się proces Justyny P. - matki, która w październiku ubiegłego roku zaniedbała swojego 4-dniowego synka. Chłopiec przeżył dzięki interwencji czujnej położnej.

Justyna P. została oskarżona o narażenie życia i zdrowia chłopca na niebezpieczeństwo. Grozi jej kara pozbawienia wolności do 3 lat.

<!** reklama left>Do zdarzenia doszło na Szwederowie. Położna środowiskowa tego rejonu, Urszula Latocha-Czerska, nie znalazła pod wskazanym adresem swojej podopiecznej, 28-letniej Justyny P., która cztery dni wcześniej urodziła syna. Położna postanowiła na własny rachunek znaleźć matkę (za co docenili ją nasi Czytelnicy w plebiscycie „Bydgoszczanin 2006 Roku”). Po dwóch dniach bezskutecznych poszukiwań, zgłosiła sprawę policji. Funkcjonariusze znaleźli matkę niedaleko domu. Miała ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. 4-dniowy Przemek, głodny i wychłodzony, trafił do szpitala. Jak się okazało kobieta była dobrze znana pracownikom socjalnym i stróżom prawa, bo często nadużywała alkoholu. Narodziny Przemka nie były jej pierwszym porodem. Poprzednie dziecko zmarło w wieku 2 miesięcy. Za wydarzenie z paździenika zostanie ukarana. - Akt oskarżenia trafił już do sądu. Kobieta przebywa w areszcie, który został przedłużony do 11 marca - mówi Ewa Olszewska, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe. - Kto naraża człowieka na utratę życia lub uszczerbek na zdrowiu podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat - cytuje przepisy. Pierwsza rozprawa przeciwko Justynie P. odbędzie się 27 lutego.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, syn oskarżonej przebywa teraz w rodzinie zastępczej. - O losach dziecka, które jest zaniedbywane lub porzucone przez rodziców, decyduje sąd rodzinny, do którego decyzji my musimy się dostosować - tłumaczy Ewa Taper, zastępczyni dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Dzieci, których rodzice mają ograniczone prawa rodzicielskie, trafiają do rodziny zastępczej - tłumaczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!