Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zemsta czy słuszna kara?

Przemysław Przybylski
Rocznica stanu wojennego miała podzielić rząd. Jednak minister Radosław Sikorski uważa, że jego wypowiedzi zostały zmanipulowane i o generale myśli tak samo jak premier.

Rocznica stanu wojennego miała podzielić rząd. Jednak minister Radosław Sikorski uważa, że jego wypowiedzi zostały zmanipulowane i o generale myśli tak samo jak premier.

Wczoraj media podały, że podczas obchodów 25. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego szef MON sprzeciwił się ewentualnej degradacji Wojciecha Jaruzelskiego. Tymczasem Jarosław Kaczyński, pytany o możliwość degradacji oznajmił, że choć nie do niego należy wydawanie wyroków, przyłącza się „do tych, którzy są za tym, by generał Jaruzelski został zdegradowany”. Rozbieżność opinii premiera z wypowiedzią ministra została nagłośniona przez media.

<!** reklama left>MON jednak zaprzecza, by z ust szefa resortu padły słowa o tym, że „jest przeciwny degradacji”. „Przytaczane w mediach fragmenty wypowiedzi ministra są wyrwane z kontekstu” - głosi oświadczenie resortu. Sikorski miał powiedzieć jedynie, że „to jest już bardzo stary człowiek. Infamia wśród dużej części społeczeństwa jest dużą i bolesną karą”.

- Jestem oburzony i zniesmaczony. Czy można przekreślać kartę naszej historii? Udawać, że jej nie było - mówi emerytowany pułkownik WP, Wojciech Zawadzki - były dyrektor Pomorskiego Muzeum Wojska w Bydgoszczy.

Zdaniem marszałka Sejmu Marka Jurka, degradacja generała Jaruzelskiego byłaby „ważnym aktem wychowawczym”. Również marszałek Senatu, Bogdan Borusewicz, uważa, że byłoby to „wskazane i słuszne”. Propozycjami degradacji generała oburzony jest SLD.

- To pomysł wynikający z chęci zemsty - ocenia Janusz Zemke, były wiceminister MON.

Innego zdania jest Tomasz Latos, bydgoski poseł PiS, który uważa, że powinna zostać dokonana ocena tego, co się wydarzyło w naszej historii i sprawę należy raz na zawsze zamknąć.

- Można brać pod uwagę ewentualną degradację generała - dodaje poseł Latos.

Część polityków sugeruje, że wypowiedź ministra Sikorskiego podyktowana była wynikami sondaży. Badania opinii wskazują, że większość Polaków nie potępia stanu wojennego, a szef MON ma własne ambicje i nie chce tracić popularności. Do tego poparcie pomysłu degradacji byłoby źle przyjęte przez wojsko. Jednak politycy różnych opcji podkreślają, że problem jest w prawie. Degradacja mogłaby nastąpić, jeżeli Wojciech Jaruzelski zostałby skazany wyrokiem sądu. Inaczej stopnia generalskiego nie można odebrać i minister o tym wie. Stąd jego wyważone, w odróżnieniu od premiera, wypowiedzi w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!