Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zderzałem się z wieloma kłamstwami [WYWIAD Z RAFAŁEM BRUSKIM]

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Rafał Bruski  2014
Rafał Bruski 2014 Tomasz Czachorowski
Z Rafałem Bruskim, nowo wybranym prezydentem Bydgoszczy, rozmawia Sławomir Bobbe.

W wielu dużych miastach odbywała się druga tury wyborów. W każdym niemal po zwycięstwo szedł pewnie kandydat Platformy Obywatelskiej albo przez nią wspierany. Podobna radość będzie w Bydgoszczy?
Ja jestem optymistycznie nastawiony, ale to decyzja, która należy do mieszkańców. Starałem się pokazać przez ostatnie cztery lata co nas czeka w najbliższym czasie. Zderzałem się jednak z wieloma kłamstwami, które między innymi Sąd Apelacyjny potwierdził. Zmagałem się z mnóstwem obietnic nie do spełnienia ze strony kontrkandydata. Konkurent wypuścił w eter wprost kosmiczną ilość obietnic, których nigdy nie byłby w stanie spełnić.

Z pokorą podchodzę do wyników wyborów i czekam na to, co się wydarzy. Ale cieszę się, że moje koleżanki i koledzy z PO odnieśli sukces.

Jak Pan ocenia ostatnie dwa tygodnie. Czy były dla Pana szczególnie ciężkie?
Pełnienie funkcji prezydenta nie jest łatwe, to praca od rana do wieczora. W sposób szczególny w kampanii wyborczej trzeba niejako rozdwoić obowiązki na prezydenckie i na te, które ma kandydat. Ostatnie dwa tygodnie to właściwie praca bez przerwy od wczesnego rana do późna w nocy. Mam nadzieję, że została zauważona i że przyniesie efekt.

Nie znamy oficjalnych wyników wyborów*, ale wszystko wskazuje na to, że będzie Pan ich zwycięzcą.
Dopiero za kilka godzin będziemy bogatsi o wiedzę pochodząca z większości obwodowych komisji i bardzo w to wierzę, że będziemy się cieszyć. To była bardzo trudna kampania, staraliśmy się, tak jak tutaj wszyscy jesteśmy pokazać pozytywny kierunek zmian, dzięki temu że jesteśmy dobrze przygotowani, że mamy pieniądze na inwestycje i mamy silne wsparcie w rządzie - stąd uważam, że czeka nas sukces. Z drugiej strony wiemy, jaki był przekaz, kierowany do ludzi ze strony kontrkandydata, to było trudne, żeby tego słuchać i nie reagować. Ale wiele osób mi za to dziękuje, bo mówiło: - Rafał wytrzymaj tę presję. Podporządkowałem się tym radom. Mam nadzieję, że po godzinie 23 z uśmiechem na twarzy będziemy się wspólnie cieszyć z sukcesu.

Docierały do pana sztabu jakieś przecieki z komisji wyborczych?
Nie, nie mieliśmy żadnych przecieków.

*Wywiad przeprowadzono 30 listopada, przed ogłoszeniem oficjalnych wyników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!