Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbliża się koniec kolędowania. Niektóre diecezje zrezygnowały z "kopert"

S, AIP
W sezonie kolędowym 2019/2020 większość z nas wręczy kapłanowi od 20 do 50 złotych.
W sezonie kolędowym 2019/2020 większość z nas wręczy kapłanowi od 20 do 50 złotych. Dariusz Gdesz
Większość Polaków - przynajmniej tak wskazują badania - wciąż otwiera drzwi. Jest więc problem obniżającej się frekwencji wśród wiernych, ale też drugi, równie duży: brakuje kapłanów.

Badania Panelu Ariadna wykonane na początku miesiąca dla wp.pl wskazują, że 84 proc. Polaków, którzy zamierzają przyjąć kolędę, przygotuje na tę okazję pieniądze dla księdza. W kopercie znajdzie się średnio 50-100 złotych.

Większość kapłanów podkreśla oczywiście, że to dobrowolny datek. I że od biednych pieniędzy nie przyjmują. - Z kopertami to drażliwy temat - przyznaje ks. Siepsiak. - Czasem widziałem, że w domu jest skromnie, ale wierni upierali się, że kopertę dadzą, nie chcieli odpuszczać. I co wtedy robić? Weźmiesz - źle, bo widzisz, że to obciąża finansowo tych ludzi. Nie weźmiesz - też źle, bo możesz ich urazić, sprawić, że poczują się gorsi.

Dlatego najlepiej, dodaje, gdyby odgórnie ustalić, że kopert w ogóle nie będzir. - Niektóre diecezje, na przykład opolska, już zdecydowały się na ten krok. Tam kapłani od nikogo nie przyjmują pieniędzy podczas wizyt w domach, natomiast już po zakończeniu kolęd, w którąś z kolejnych niedziel, zbierają ofiary w kościele - opowiada jezuita.

Zobacz także: „Kolęda lepiej opłacana niż korepetycje”. Tyle przekazujemy teraz księdzu w kopercie

Takie rozwiązanie wiąże się jednak ze znacznie mniejszymi wpływami do parafialnego budżetu - znacznie więcej Polaków przyjmuje bowiem kolędę niż regularnie chodzi do kościoła.

Ksiądz Bielas sprawę stawia jeszcze inaczej: - Sprowadzanie wizyt duszpasterskich do kwestii kopert czy inwentaryzacji jest krzywdzące. Oczywiście, są i tacy - zarówno wierni, jak i księża - którzy chcą tylko „odhaczyć” kolędę, nie zostawiając przestrzeni na głębię. Kolędy są papierkiem lakmusowym relacji ludzkich i sąsiedzkich. A te bywają różne, jak różni są ludzie.

Zobacz także

Tyle jest w kopercie dla księdza

W sezonie kolędowym 2019/2020 większość z nas wręczy kapłanowi od 20 do 50 złotych. Wygląda na to, że tutaj… nie podrożało. Dla porównania: 10 lat temu pisaliśmy w „Pomorskiej”, że ksiądz w kopercie znajduje przeważnie banknoty o nominałach 50 złotych, zaś najwyższe kwoty, przekazywane przez wiernych, to 300 złotych.

Mówi się, że podczas kolędy można uzbierać więcej niż… dając korepetycje. Przykład: godzina angielskiego kosztuje od 30 do 40 złotych, natomiast tyle to kolędujący ksiądz otrzyma w pół godziny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zbliża się koniec kolędowania. Niektóre diecezje zrezygnowały z "kopert" - Gazeta Pomorska