Zawsze zostanie w naszych sercach

W sobotę w Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji odbył się koncert „Wiosna Panie Profesorze, czyli garść wspomnień o autorytetach, przyjaciołach i kolegach, których już nie ma”.

<!** Image 2 align=right alt="Image 48443" sub="Młodzież z Gimnazjum nr 1 w Świeciu uczciła pamięć swojego pana od biologii i innych osób, których też już nie ma">Rok temu w wypadku samochodowym zginęli Cezary i Michał Pająkowscy. Wiadomość ta wstrząsnęła mieszkańcami Świecia. Tym bardziej, że Cezary był znanym i uwielbianym przez młodzież nauczycielem biologii w Gimnazjum nr 1 w Świeciu. Sobotni koncert miał być wspomnieniem o nich, a także o: Ryszardzie Krupie, Agnieszce Zacharskiej i Pawle Opackim, nauczycielu i uczniach z „jedynki”, którzy również odeszli...

Kochał przyrodę

- Pan Czarek był dla nas przyjacielem, nauczycielem i wielkim autorytetem - podkreśla Magdalena Supernak, uczennica Gimnazjum nr 1. - Nie był zwyczajnym belfrem. Potrafił sprawić, że na lekcje szło się z ogromną ochotą. Swoimi opowiadaniami wzbudzał w nas wielkie zaciekawienie przyrodą. Miał też swój nietypowy styl.

<!** reklama left>Jak dodaje uczeń Kuba Plutowski, „profesor” od biologii na zawsze pozostanie w ich sercach. Pamiętają jego bujną czuprynę, uśmiech na twarzy i zamiłowanie do sękaczy, które zawsze miał przy sobie.

- Niektórym dotąd trudno uwierzyć, że już go nie ma wśród nas - mówi gimnazjalistka Paula Noga. - To wielka strata. Pamiętamy o nim i ten dzisiejszy koncert jest właśnie tego dowodem.

To był koncert nietypowy, bo choć wzruszający, to jednak wesoły. Składał się z dwóch części. W pierwszej wystąpili gimnazjaliści grający w szkolnym teatrze Żór-Pik.

Muzyka z duszą

- Zdecydowaliśmy, by teksty wypowiadane przez uczniów nie były smutne - wyjaśnia Tatiana Żórawska, prowadząca grupę teatralną. - Postanowiliśmy, że przypomnimy wesołe chwile i wspomnienia wywołujące na twarzach uśmiech. Podczas występów wyświetlaliśmy fotografie Czarka i Michała.

W drugiej części programu można było usłyszeć interpretacje utworów Petera Gabriela w wykonaniu zespołu PG Project. Piosenki ulubionego artysty Cezarego Pająkowskiego poruszyły serca zebranych gości.