Podopieczni Bogusława Baniaka w przypadku awansu do ekstraklasy mają obiecane pół miliona złotych do podziału plus premie meczowe.
Aby tak się stało, zawiszanie muszą wygrać oba najbliższe mecze - z Zagłębiem Sosnowiec u siebie i z Lechią Gdańsk na wyjeździe oraz liczyć na stratę punktów Śląska Wrocław, który na własnym boisku będzie podejmować Górnika Polkowice i KSZO Ostrowiec.
Wszystko jest możliwe
Biorąc pod uwagę przebieg rundy wiosennej i często niespodziewane rezultaty, zawiszanie wciąż stoją przed ogromną szansą powalczenia w barażach z Arką Gdynia.
Dziś co prawda nie wszyscy zawodnicy będą do dyspozycji szkoleniowców, lecz wierzymy, że drużyna będzie monolitem i w trudnym momencie wzniesie się na wyżyny swoich umiejętności.
Trzeba zapomnieć o błędach Żeljko Mrvaljevicia (to on, a nie jak pisaliśmy Arkadiusz Miklosik, strzelił w słupek w środowym spotkaniu w Łodzi), o puszczonej bramce przez Roberta Mioduszewskiego i jeszcze raz stawić czoło rywalom.
Bilety na dzisiejsze spotkanie w cenie 10 zł (dzieci do lat 7 pod opieką osoby dorosłej wstęp wolny), na sektor rodzinny - 15 zł.
Rozmowy o przyszłości
Równolegle na Gdańskiej prowadzone będą rozmowy na temat przyszłości klubu. Spółka chciałaby się połączyć ze Stowarzyszeniem Piłkarskim, by posiadać w Bydgoszczy (a nie Włocławku) zespół rezerw oraz cztery drużyny młodzieżowe.
Jeśli nie dojdzie do współpracy, Zawisza SA, wzorem Groclinu, będzie chciał uzyskać miejsce dla drugiego zespołu w IV lidze. A wtedy na tym szczeblu występowałyby... dwie Zawisze - SP i SA.
Są szanse, że klub odzyska boczne boiska od strony ul. Powstańców Warszawy, które zajmują wozy wojskowe. Dla potrzeb spółki być może zostaną też wybudowane nowe pomieszczenia.
FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.