Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrzymani zwożeni są w jedno miejsce w Bydgoszczy. Jakie mają warunki?

Krzysztof Drobiński
Zatrzymani przez policję trafić mogą w dwa miejsca: do zwykłego komisariatu czy posterunku lub do pomieszczenia dla osób zatrzymanych
Zatrzymani przez policję trafić mogą w dwa miejsca: do zwykłego komisariatu czy posterunku lub do pomieszczenia dla osób zatrzymanych Dariusz Bloch
Spada liczba osób zatrzymywanych przez policję. W 2013 r. było ich ponad 4,4 tys. - to o 700 mniej niż rok wcześniej. Ci, którzy trafią do punktu zatrzymań, mogą liczyć na całkiem niezłe warunki, chociaż za kratami...

Sucha statystyka byłaby jeszcze bardziej korzystna, gdyby nie pijani. W policyjnym areszcie (nie mylić z aresztem śledczym) trzeźwiało ich w ubiegłym roku ponad 1600, z tego 12 nieletnich.
[break]

Punkt zbiorczy

Zatrzymani przez policję trafić mogą w dwa miejsca: do zwykłego komisariatu czy posterunku lub do pomieszczenia dla osób zatrzymanych (PdOZ). W ten sposób nazywane są miejsca, odpowiednio wyposażone i zabezpieczone, gdzie podejrzany może być zatrzymany do 48 godzin. Na komisariatach, gdzie PdOZ nie ma, wyodrębnione są często pomieszczenia przejściowe, gdzie zatrzymany przez mundurowych delikwent czeka na dalszy los. Zwykle jest to przesłuchanie i decyzja - transport do PdOZ lub wyjście na wolność. Jeżeli takiego pomieszczenia nie ma, zatrzymany przebywa wspólnie z policjantami.

- Na terenie Bydgoszczy PdOZ zlokalizowany jest w komisariacie Wyżyny - mówi nadkomisarz Maciej Daszkiewicz z KWP w Bydgoszczy.

- Funkcjonowanie takiego punktu jest najlepszym wyjściem. Osoby, które muszą być zatrzymane na dłużej, trafiają w jedno miejsce. To duże oszczędności, bo przygotowanie specjalistycznych pomieszczeń w każdym komisariacie i na posterunku kosztowałoby fortunę.

Podobną organizację ma Komenda Miejska Policji w Toruniu. Tam zatrzymani trafiają do PdOZ w komisariacie na Rubinkowie. - W ubiegłym roku zatrzymaliśmy niemal 1800 osób - wyjaśnia podinspektor Wioletta Dąbrowska z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP.

Pamiętać należy jednak, że w Toruniu nadal działa Izba Wytrzeźwień, gdzie trafia większość pijanych.

Według policji, istnienie PdOZ nie rodzi również specjalnych kosztów, jeżeli chodzi o transport. Na terenie Bydgoszczy odległości między komisariatami nie są wielkie, a samochody policyjne i tak przewożą zatrzymanych w obrębie miasta, często przy okazji innych kursów. Gorzej, jeżeli zatrzymywane są osoby spoza Bydgoszczy, jednak koszt ich dowozu i tak jest opłacalny w porównaniu z nakładami koniecznymi na przygotowanie i wyposażenie PdOZ.

- Musimy mieć świadomość, że pomieszczenia, w których policja umieszcza zatrzymanych, muszą być odpowiednio wyposażone i zabezpieczone. Wynika to z odpowiednich przepisów - mówi nadkom. Maciej Daszkiewicz.

Nie mniej niż trzy metry

„Goszczącym” w takim pomieszczeniu przysługują nie mniej niż trzy mkw powierzchni. Pomieszczenie musi mieć dostęp do naturalnego światła. Instalacje elektryczne schowane muszą być pod tynkiem, a okna muszą się uchylać, jeżeli PdOZ nie jest wyposażone w klimatyzację. Bezpieczeństwo policjantów, ale i zatrzymanych wzmacnia zainstalowany monitoring. Tym ostatnim przysługują oczywiście pomieszczenia sanitarne. Co prawda również monitorowane, ale zapewniające korzystającym z nich intymność, o ile można o takiej mówić pod obiektywem. To tylko część wymogów, które muszą spełniać policyjne areszty.

Mniejsze obostrzenia dotyczą pokojów tymczasowych, choć i tu są jasno określone. Oddany do użytku przed miesiącem komisariat w Koronowie ma np. również monitoring.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!