Zapominalskim poczta robi niespodzianki

Osoby, które przestały opłacać abonament radiowo-telewizyjny, mogą spodziewać się, że niebawem Poczta Polska zacznie egzekwować swoje należności.

- Otrzymałem niedawno zawiadomienie informujące, że winny jestem z tego powodu w sumie ponad 300 zł. Jestem zupełnie zaskoczony. Nie jestem w stanie zapłacić od razu tak dużej sumy. Nie wiem, czy jeśli tego nie zrobię, nie zostanę obciążony jeszcze jakąś karą. Jak mam udowodnić, że przez większość czasu nie korzystałem z odbiorników radiowych i telewizyjnych, ponieważ przebywałem w szpitalu i w sanatoriach? - zastanawia się nasz Czytelnik.

<!** reklama left>Przepisy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji są jednoznaczne. Jeśli w domu lub firmie, którą prowadzimy, mamy sprawne technicznie radio lub telewizor, jesteśmy zobowiązani do zarejestrowania odbiorników w ciągu 14 dni od daty zakupu oraz wnoszenia opłat abonamentowych, dających prawo do korzystania z odbiorników. Pracownik poczty dokonujący rejestracji wydać musi imienną książeczkę radiofoniczną. Za niezarejestrowanie i uchylanie się od wnoszenia opłat abonamentowych grozi wysoka kara finansowa, stanowiąca trzydziestokrotność miesięcznej opłaty. Jeśli, przykładowo, miesięczny abonament wynosi 15,40 zł, to kara wyniesie około 462 złote.

Obowiązek rejestracji odbiorników podlega kontroli. Mogą ją przeprowadzić w domu lub siedzibie firmy upoważnieni pracownicy rejonowych urzędów pocztowych. Za zwłokę w opłacaniu abonamentu naliczane są ustawowe odsetki, które wynoszą rocznie 12,25 procent.

- Jeśli osoba posiadająca książeczkę abonamentową zmieniła miejsce zamieszkania lub od pewnego czasu nie ma już w domu radia czy telewizora, powinna wyrejestrować odbiornik lub poinformować o zmianie adresu. Wówczas poczta nie będzie wysyłać zawiadomienia o zaległościach. Możliwe jest też złożenie prośby o umorzenie długu. Musi to być jednak powód odpowiednio uzasadniony i udokumentowany. Zdarzało się, że KRRiT zgadzała się anulować dług ze względu na indywidualne przypadki losowe, takie jak choroba czy pobyt za granicą - wyjaśnia Michał Dziewulski, rzecznik regionalny ds. kontaktów z mediami Poczty Polskiej.