Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast o ratach - grożenie sądem

Małgorzata Oberlan
Kogo straszy się sądem? Przestępców! A my żadnymi bandytami nie jesteśmy - słusznie oburzają się członkowie wspólnoty przy ul. Moczyńskiego.

Od miejskich urzędników otrzymali pismo, w którym informuje się ich, że mają wykupić od gminy grunt okalający ich budynek.

Pismo kończy się tak: „W przypadku odmowy nabycia przez właścicieli ww. nieruchomości prawa własności do wskazanego terenu, Prezydent Miasta Torunia wyraził zgodę na wystąpienie Gminy Miasta Toruń z roszczeniem na drogę sądową o zawarcie umowy sprzedaży przyległej nieruchomości” (wierny cytat).

Mówiąc po ludzku: albo kupicie od nas ziemię, albo spotkamy się w sądzie. Zaiste, piękny to styl rozmowy z obywatelami miasta Torunia, o strategii handlowej nie wspominając...

Wczoraj Wiktor Krawiec, dyrektor magistrackiego Wydziału Gospodarowania Nieruchomościami, przyznał, że faktycznie zręczniej byłoby kończyć takie pisma nie groźbą sądowego postępowania, ale informacją o możliwości rozłożenia należności za zakup gruntu na raty. Bo taka, jak się okazuje, istnieje.

I to w wersji rozłożenia płatności aż na 10 lat, co w przypadku sum rzędu 5-10 tysięcy złotych jest faktyczną ulgą. Dotychczas jednak takie informacje w pismach wysyłanych wspólnotom mieszkaniowym się nie znajdowały. Ba, jak relacjonują lokatorzy z ul. Moczyńskiego, urzędnicy (słownie) wręcz odmawiali im rozłożenia płatności na raty!

Podsumowując. Miasto w świetle przepisów ma prawo mobilizować wspólnoty do wykupu gruntów okalających ich budynki. Nie powinno jednak zachowywać się jak terrorysta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!