Po zabójczych kontrach – mimo kiepskiej skuteczności – podopieczni Ireneusza Mamrota wygrali w Sosnowcu 4:1 po dwóch golach Karola Świderskiego i trafieniach Arvydasa Novikovasa oraz Łukasza Burligi. Wicemistrzowie Polski mogli wygrać spotkanie znacznie wyżej, ale świetnie między słupkami spisywał się Dawid Kudła. Aż żal, że musiał trzykrotnie wyciągać piłkę z siatki. Bramkę honorową dla beniaminka zdobył rezerwowy Vamara Sanogo.