Powitaliśmy żołnierzy powracających z misji w Iraku. 90-osobowa grupa, która służyła w bazie Charlie w miejscowości Hilla, we wtorek wróciła do Bydgoszczy.
<!** Image 2 align=right alt="Image 3170" >Wczoraj w macierzystej 1. Pomorskiej Brygadzie Logistycznej na żołnierzy, którzy w Iraku przebywali od 7 lutego do 26 lipca, czekali przełożeni i rodziny.
- To bardzo udana misja. Wszyscy wykonali zadania i wrócili calii zdrowi. Jednak nie tylko żołnierzom należą się słowa uznania, dzielne musiały być również ich rodziny - twierdził wiceminister obrony narodowej, Janusz Zemke.
Wielu żołnierzy, którzy wróciliz Iraku przyznawało, że największą bolączką sześciomiesięcznej służby była tęsknota za najbliższymi.
- Przed wyjazdem myślałem, że służba będzie o wiele trudniejsza. Najgorsza była jednak rozłąka z rodziną. Nawet upały tak nie doskwierały, jak brak bliskich. Bardzo tęskniłem za żoną i córeczką. Na szczęście mogliśmy się kontaktować. Przysługiwały nam cztery minuty rozmów telefonicznych dziennie, poza tym były Internet i SMS-y - opowiada chorąży Arkadiusz Czajka, którego wczoraj ani na krok nie odstępowała czteroletnia córka Liwia.
- To nie pierwsza zagraniczna misja męża i może dlatego łatwiej było mi znieść rozłąkę. Wiedziałam również, że tam, na miejscu, wszyscy bardzo się wspierają i starają stworzyć prawdziwie rodzinną atmosferę. Mąż na przykład dzwonił do mnie i pytał, jak się przyrządza bigos lub rybę po grecku - twierdzi pani Wioletta, żona sierż. Krzysztofa Langego.
Przed żołnierzami kilka tygodni urlopu. Niektórzy robią już jednak plany na kolejne miesiące.
- Mama bardzo sprzeciwiała się wyjazdowi brata do Iraku. On nie dał się jednak przekonać. Teraz staramy się go zrozumieć i wiemy, że nie możemy mu niczego zabraniać. On w tej pracy widzi sens i nie wyobraża sobie bez niej życia. Podobno w planach ma już kolejny wyjazd. Teraz chce jechać do Afganistanu - tłumaczy Anna Zawadzka, siostra jednegoz żołnierzy.
<!** Link Internal IdPublication=2&IdLanguage=17&NrIssue=58&NrSection=1&NrArticle=3795>Czytaj więcej...<!** EndLink>
