- O naszej porażce w głównej mierze zadecydowała bardzo słaba druga kwarta, kiedy to zdobyliśmy zaledwie 7 punktów - powiedział Aleksander Krutikow, trener Polpaku.
<!** Image 2 align=right alt="Image 37135" sub="Amerykański skrzydłowy Steve Thomas bardzo się starał, ale meczu z Turowem nie zaliczy do udanych...">Gospodarze mieli świetny początek, który pokazał, jak cennym graczem może być dla Polpaku Steve Thomas. Amerykanin w pierwszej kwarcie grał bardzo dobrze, a jego powrót do zespołu po niemal sześciu miesiącach przerwy związanej z występami w drugiej lidze włoskiej był imponujący.
„Steve welcome home” - napis takiej treści z wielkich liter ułożyli kibice w Grudziądzu, a Amerykanin już w pierwszych akcjach pokazał na co go stać. Walczył jak lew pod tablicami, w obronie przechwytywał piłki, a po dwóch minutach zdobył swoje pierwsze punkty. Jego potężny wsad chwilę później poruszył trybuny.
Czuję się tutaj jak w domu - mówił po meczu Thomas.
<!** reklama left>Kluczowa dla losów spotkania była druga kwarta meczu przegrana przez gospodarzy aż 7:23. Zostawiany na wolnych pozycjach Portorykańczyk Anders Rodriguez trafiał za trzy (3/6) choć wcześniej w sezonie na 17 prób trafił tylko raz.
Niestety, ekipie ze Świecia nie szło też najlepiej w ataku. Robert Skibniewski męczył się próbując ustawić kolegów na parkiecie, a białoruski szkoleniowiec próbował ratować sytuację zmianami (Łukasz Wiśniewski, Łotysz Edmunds Valeiko), te jednak nie przyniosły pożądanego efektu.
Poza kilkoma udanymi akcjami Kameruńczyka Hardinga Nany i Amerykanina Davida Mossa miejscowi nie byli w stanie przedrzeć się przez szczelną obronę Turowa.
- Mieliśmy zbyt wiele strat w decydujących momentach tego pojedynku - oceniał Aleksander Krutikow. - Twarda, mocna defensywa gości spowodowała, że oddawaliśmy rzuty z nieprzygotowanych pozycji. Turów odcinał naszych wysokich zawodników od podań, a że z obwodu też nie mogliśmy się „wstrzelić” to zdobyliśmy tylko 53 pkt.
- „Zabiła” nas strefa ustawiona przez szkoleniowca rywali, Saso Filipovskiego - podsumował Paweł Kowalczuk, kapitan Polpaku.
Pary 6. kolejki DBE. Sobota: Polpharma - Kotwica, Anwil - Kager, Śląsk - AZS, Turów - Polonia, Sokołów - Gipsar, Prokom - Unia. Niedziela: Energa Czarni Słupsk - Polpak Świecie (godz. 15.00, transmisja w TV 4).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu