Zazwyczaj znanych ludzi z powiatu świeckiego kojarzymy z oficjalnymi tematami, poruszanymi na łamach lokalnej prasy. To jednak ludzie jak wszyscy inni. Także w sferze uczuć.
<!** Image 2 align=right alt="Image 35987" sub="Krzysztof Otlewski, przedsiębiorca z Osia, z żoną Wiesławą i synem">Zapytaliśmy naszych VIP-ów płci męskiej, jak poznali małżonki.
Od pierwszego spojrzenia zakochał się w swojej przyszłej żonie Janusz Branicki, zastępca burmistrza Świecia.
- To już odległe czasy, ale oczywiście pamiętam, jak poznałem swoją żonę Barbarę - mówi ze śmiechem Janusz Branicki. - Było to na wieczorku andrzejkowym w Warce. Właśnie tam odbywałem staż. Musiałem odpracować stypendium, które dostawałem podczas studiów. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, od razu między moją wybranką a mną coś zaiskrzyło.
<!** reklama left>Jak dodaje Janusz Branicki, pobrali się po niecałym roku znajomości. Urodzili im się syn i córka, którzy obecnie studiują.
Praktyczne podejście
- Moja żona Eugenia i ja pochodzimy z tej samej miejscowości Bochlin, więc często się widywaliśmy - informuje Stanisław Butyński, burmistrz Nowego. - Lepiej poznaliśmy się jednak na wieczorku tanecznym. Sądzę, że była to miłość od pierwszego wejrzenia, która była o tyle silna, że przetrwała dość długi okres narzeczeństwa. Trwał on aż 4,5 roku.
Jak dodaje Stanisław Butyński, najpierw trzeba było zabezpieczyć się materialnie. Ważne było, aby zdobyć mieszkanie i usamodzielnić się.
- Dopiero wtedy mogliśmy pomyśleć o małżeństwie - stwierdza burmistrz Nowego. - Jako pracownik fabryki mebli i członek przyzakładowej spółdzielni mogłem jednak liczyć na pomoc w znalezieniu i kupnie mieszkania.
Przez okres narzeczeństwa burmistrz Butyński, starał się bardzo o względy swojej wybranki. Były kwiaty, upominki, miłe gesty. Teraz, jak sam przyznaje, brakuje na to czasu. Jednak nigdy nie zapomina o urodzinach czy imieninach swojej ukochanej.
Na studiach i dancingu
Również na dancingu poznał wybrankę swojego serca Krzysztof Otlewski, przedsiębiorca z Osia. Miał wtedy 20 lat.
- To było w 1977 roku. Pracowałem na budowie w Jastrzębiej Górze - wspomina. - Wiesława pochodzi z Terespola i dziwnym trafem trafiła tam, gdzie ja. Była jedyną kobietą na budowie, Pracowała w biurze. Kiedy dowiedziałem się, że wybiera się na dancing, poszedłem tam również, poznaliśmy się i... tak już się znamy od 29 lat. Nie zamieniłbym jej na żadną inną - śmieje się Krzysztof Otlewski.
Pobrali się trzy lata później. Owocem ich małżeństwa jest syn, także Krzysztof.
Franciszek Koszowski, wójt gminy Pruszcz zakochał się w swojej żonie, Mariannie, na studiach.
- Byłem wtedy na piątym roku na Akademii Techniczno-Rolniczej, a moja wybranka dopiero zaczynała naukę - wyznaje Franciszek Koszowski. - Co jednak ciekawe, znaliśmy się już wcześniej. Uważam, że to było przeznaczenie - dodaje z uśmiechem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Orman pokazała córkę na imprezie. Kilka godzin wcześniej rozegrała się tragedia
- Żegnał Romusia, współtworzył "Plebanię". Zmarł ksiądz Bartmiński. Długo cierpiał
- Rutkowski zabrała dzieci i wyleciała z Polski. Tak wygląda krótko przed drugim ślubem
- Rosiewicz trafił do szpitala. Przeszedł wielogodzinną operację [TYLKO U NAS]