Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewódzcy inspektorzy handlowi weszli w rolę tajemniczych klientów i... objedli się podróbkami

Redakcja
Nigdy nie mamy pewności co podano nam na talerzu
Nigdy nie mamy pewności co podano nam na talerzu Jacek Smarz
Poszliśmy śladem inspektorskiej interwencji i choć bez urzędniczych kompetencji, udało się nam wyłuskać drobne gastronomiczne grzeszki: pomylone zamówienia, przesolone dania albo plastikowe sztućce...

Ale co tam zastawa z tworzywa, skoro na pizzy leży nierzadko najtańsza kiełbasa salami (nie mylić z oryginalną salami, jedną z najdroższych wędlin), a całość posypana jest nie serem, a wyrobem seropodobnym. Tego, m.in., dowiedli kontrolerzy, którzy przyglądali się potrawom polecanym w lokalach gastronomicznych. Przeprowadzili w naszym regionie około 30 niezapowiedzianych odwiedzin. Oto wyniki tych z ostatniego kwartału 2013 r. - W czterech placówkach stwierdziliśmy wprowadzenie do obrotu potraw zafałszowanych - mówi Michał Trempała z Wydziału Prawno-Organizacyjnego i Ochrony Konsumentów Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Bydgoszczy.
[break]
- Każdą kontrolę poprzedzono tzw. zakupem kontrolnym potraw, w których deklarowano użycie: sera Feta, sera dojrzewającego, miodu, ryby z gatunku sola, oscypka. Niestety, zamiast sera greckiego Feta (którego 200 g kosztuje ok. 14 zł - przyp. red.) użyto sera sałatkowo-kanapkowego wyprodukowanego z mleka krowiego (cena kostki, ok. 4 zł - przyp. red.) oraz dodatku do sałatek na bazie mleka krowiego i tłuszczu roślinnego. Ser żółty zgrabnie zastąpiono produktem mleczno-tłuszczowym (tzw. seropodobnym), zawierającym oprócz składników pochodzących z mleka tłuszcz roślinny - mówi Michał Trempała.

Podobnie było z miodem, oczywiście sztucznym. W drogą rybę solę wcieliła się na talerzu uboga krewna - limanda żółtopłetwa (inaczej sola żółtopłetwa, przy czym w handlu wykorzystuje się chętnie tylko pierwszy człon nazwy), wieprzowina udawała cielęcinę, a rolę oscypka wziął na siebie serek o wdzięcznej nazwie „Mały wędzony Luz”.

Inspektorzy zwrócili także uwagę na daty ważności umieszczane, albo i nie, na opakowanych produktach lub z nich wymazywane. Kolejne do przeglądu są bary sieciowe z fast foodem. Na razie trwa kontrola tego typu lokali we Włocławku.
Zupełnie poza urzędowymi protokołami - i mandatami - w knajpkach toczy się beztroskie życie. Odwiedziliśmy kilka przybytków sztuki kulinarnej. Najlepsze okazały się lokale reklamowane pocztą pantoflową, w tym, m.in., bary mleczne, choć i na nie znalazł się haczyk...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!