Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz o fuzji szpitali Jurasza i Biziela: "Łączenie dwóch szpitali z pewnością nie zwiększy bazy łóżkowej"

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Na konferencji w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim członkowie prezydium Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego wyrazili zaniepokojenie planami połączenia dwóch szpitali uniwersyteckich w Bydgoszczy i brakiem konkretnych informacji na temat takiej transformacji
Na konferencji w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim członkowie prezydium Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego wyrazili zaniepokojenie planami połączenia dwóch szpitali uniwersyteckich w Bydgoszczy i brakiem konkretnych informacji na temat takiej transformacji Maciej Czerniak
Mikołaj Bogdanowicz twierdzi, że nie otrzymał od władz UMK żadnych nowych informacji na temat fuzji dwóch bydgoskich szpitali uniwersyteckich. Jak ustaliliśmy, spotkanie z udziałem rektora toruńskiej uczelni i członków Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego jest planowane na pierwszą połowę września.

- Miał nam zostać przedstawiony plan łączenia dwóch szpitali. Niestety obawiamy się, że decyzje mogą zapaść bez konsultacji z naszym gremium - mówił w piątek (26.08.) wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz na konferencji prasowej z udziałem członków prezydium Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego.

Konferencja dotyczyła planów Uniwersytetu Mikołaja Kopernika połączenia dwóch bydgoskich szpitali uniwersyteckich - im. Biziela i Jurasza. Bogdanowicz mówił o "nieprawdziwej informacji rektora", która jego zdaniem znalazła się w korespondencji prof. Andrzeja Sokali do Ministerstwa Zdrowia. Mowa o dokumencie ujawnionym na początku sierpnia. Znalazło się w nim stwierdzenie, iż wojewoda kujawsko-pomorski został poinformowany o kwestiach związanych z transformacją szpitali.

- Do urzędu wojewódzkiego nie dotarły żadne informacje na piśmie, jak ma wyglądać połączenie tych dwóch szpitali - podkreślił Mikołaj Bogdanowicz.

Nawiązał również do innego planu transformacji placówek medycznych, który został przygotowany jeszcze w połowie sierpnia. Dokument wypracowano w komisji z udziałem m.in. konsultantów wojewódzkich w poszczególnych dziedzinach leczenia. - Określa potrzeby, zasady leczenia w województwie kujawsko-pomorskim, które są jak najbardziej optymalne dla mieszkańców - wyjaśniał Bogdanowicz. - Plan został przekazany do Ministerstwa Zdrowia, a następnie tam zatwierdzony w grudniu 2021 roku.

Strategiczna kwestia: SOR-y

Jednym z założeń planu było zwiększenie liczby szpitalnych łóżek w województwie. - Łączenie dwóch szpitali z pewnością nie zwiększy bazy łóżkowej - dodał wojewoda. - Fuzja spowoduje działania, które nie są zbieżne z tym planem. Oczywiście plan transformacji, który został zatwierdzony przez MZ, to też odpowiednie kontrakty, które są konieczne do jego realizacji.

Wojewoda zwrócił uwagę na zdolność bydgoskich szpitali do przyjmowania pacjentów. Chodzi o Szpitalne Oddziały Ratunkowe, które - jak wyliczał - są w Bydgoszczy trzy. - Szpital Biziela przyjmuje średnio około 4 tys. pacjentów miesięcznie - mówił, zaznaczając, że np. "wydajność" SOR-u w szpitalu wojskowym to mniej więcej 50 proc. zdolności tego działającego w "Bizielu".

- Wyłączenie jednego z tych SOR-ów, moim zdaniem, zagrozi bezpieczeństwu pacjentów. Wszystkie decyzje podejmowane przez nas w ostatnich dwóch latach, jeżeli chodzi o poszczególne fale pandemii, nie byłyby możliwe do realizacji, gdyby zabrakło jednego szpitala - dodał.

Sprzeciw władz województwa wobec fuzji wyraził również obecny na konferencji wicemarszałek Zbigniew Ostrowski: - Przede wszystkim nie wiemy nadal, na czym ma polegać ta fuzja, ale zdecydowanie z tych informacji, które otrzymujemy, możemy stwierdzić, że zostanie zlikwidowany szpital im. Biziela. Szpital, który ma swoje osiągnięcia, istotną rolę w tworzeniu łańcucha warunków bezpieczeństwa dla mieszkańców województwa.

Element rozgrywki o której nie wiemy?

Leszek Walczak, przewodniczący Zarządu Regionu Bydgoskiego NSZZ "Solidarność", również podkreśla, iż wbrew wcześniejszym deklaracjom rektora władz UMK strona społeczna nie jest informowana o sprawie. A - jak zaznaczał - informacja, m.in. do przedstawicieli organizacji związkowych, powinna trafić na 30 dni przed decyzją o fuzji szpitali: - My musimy wiedzieć, jakie są przesłanki, które będą decydowały o łączeniu tych szpitali, przesłanki ekonomiczne, prawne, jak i społeczne. Nie ma zgody na to, że będziemy ofiarami eksperymentalnie podejmowanych decyzji z ewidentnym zagrożeniem bezpieczeństwa mieszkańców. Leszek Walczak dodał, że w spotkaniach z władzami uczelni, które do tej pory się odbyły, nie przedstawiono "nawet jednego małego argumentu merytorycznego" za fuzją. - Wydaje się, że jest to element jakiejś gry, której nie znamy - powiedział Leszek Walczak.

Roman Rogalski, prezes Nadwiślańskiego Związku Pracodawców Lewiatan, przyznał, że wprawdzie rektor UMK zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym ma bardzo szerokie kompetencje, ale jednocześnie podkreślił: - Te dwa szpitale zostały darowane przez społeczeństwo uniwersytetowi i mają służyć społeczeństwu. Dodał, że rektor "powinien słuchać tych, którzy mu ten majątek podarowali, by służył nam wszystkim".

To Cię może też zainteresować

UMK, w opinii rzecznika uniwersytetu, prof. Marcina Czyżniewskiego, nie dostrzega jednak problemu w związku z treścią listu rektora do MZ - Rektor, zwracając się do Ministerstwa Zdrowia i pisząc o tym, że udzielił informacji wojewodzie, miał na myśli spotkanie plenarne z Wojewódzką Radą Dialogu Społecznego, które odbyło się jeszcze w czerwcu - mówił w wywiadzie dla naszej redakcji prof. Czyżniewski. Zapowiedział, że kolejne spotkanie rektora z przedstawicielami rady ma odbyć się w pierwszej połowie września.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera