Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wioślarski mercedes już na Żupy

Sławomir Kabat
Wczoraj bydgoszczanie przywieźli do Bydgoszczy nową ósemkę firmy Vega, główną wygraną regat sprinterskich spod Marsylii.

Wczoraj bydgoszczanie przywieźli do Bydgoszczy nową ósemkę firmy Vega, główną wygraną regat sprinterskich spod Marsylii.

<!** Image 2 align=right alt="Image 35450" sub="Z głównej nagrody cieszyli się wczoraj na przystani Lotto Bydgostii przy ul. Żupy 4 zawodniczki i trenerzy">W nocy z 30 września na 1 października ósemka Lotto Bydgostii WSG GP odniosła wielki sukces w sprinterskich regatach The Speedcup 2006 In Marignanne Southna dystansie 400 m w miejscowości Marynian, 40 kilometrów od Marsylii. Zwyciężyła w silnie obsadzonych zawodach z udziałem 38 ósemek, w tym wielu uczestników mistrzostw świata w angielskim Eton.

W finale bydgoszczanie po pasjonującym wyścigu pokonali Francuzów, w których składzie płynęli, m.in., mistrz świata z dwójki bez sternika, czterech zawodników z czwórki bez sternika oraz trzech z dwójki podwójnej. Nagrodą główną była nowa łódź wartości 25000 euro. Bydgoszczanie cieszyli się z sukcesu, ale nie byli przygotowani, aby zabrać nagrodę.

- Aby nie zapeszyć, do Francji nie braliśmy przyczepy, choć w tych regatach z racji nagrody interesowało nas tylko zwycięstwo - powiedział trener seniorek i seniorów w Lotto Andrzej Mazurowicz. - Za kolejne miejsca były już tylko pamiątkowe medale.

<!** reklama left>Po 22-godzinnej podróży z Annecy, siedziby producenta, od wczoraj łódź, która ma czerwone burty i czarny kadłub jest już na przystani.

- To będzie nasza najlepsza ósemka w hangarze - cieszył się wczoraj trener seniorów Marian Drażdżewski. - Dotychczasowa firmy BGG miała już ponad 10 lat. Z nowej skorzystamy tylko przed najważniejszymi regatami - mistrzostwami Polski seniorów, młodzieżowców, w regatach kwalifikacyjnych o kadrę. Firma Vega jest mało znana w Polsce. Dominuje sprzęt dwóch potentatów: niemiecki Empacher i włoski Filippi.

- Na ósemce firmy Vega pływaliśmy podczas regat pod Marsylią - wspomina Marian Drażdżewski. - Jest skręcana, składa się z dwóch części. Dzięki temu można ją łatwiej transportować. To bardzo dobra łódka. Na naszej przystani, na której trenuje blisko 200 zawodników przydałoby się ich jeszcze kilka.

Trener Andrzej Mazurowicz i Marian Drażdżewski wspólnie z zawodnikami dziękuje trenerowi Zawiszy Andrzejowi Naglewiczowi za bezpieczny transport łodzi z Francji do Bydgoszczy. Organizatorzy regat, kolejne odbędą się za 2 lata, już zaprosili bydgoszczan na następną imprezę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!