Blisko 339 mln zł kary nałożył Urząd Komunikacji Elektronicznej na Telekomunikację Polską za niesłuszną opłatę za utrzymanie łącza przy korzystaniu z dostępu do Internetu - Neostrada.
Jak powiedział rzecznik prasowy UKE Jacek Strzałkowski, jest to kara w maksymalnej dopuszczalnej prawem wysokości.
<!** reklama left>Według komunikatu UKE, TP wprowadziła opłatę za usługę utrzymania łącza w cenniku Neostrady na poziomie 36,60 zł brutto. Urząd uważa tymczasem, że kryteria ustalenia opłaty tej wysokości.
Urząd zwraca też uwagę, że TP nie przedłożyła, choć miała taki obowiązek, regulaminu i cennika usługi do zatwierdzenia przez UKE.
Rzecznik prasowy TP Jacek Kalinowski powiedział, że na razie nie skomentuje ogłoszonej wczoraj decyzji UKE. Na czwartek przed południem TP zapowiedziała konferencję prasową w tej sprawie.
Z kolei Komisja Europejska zagroziła wczoraj Polsce postępowaniem karnym, jeśli krajowy regulator - UKE, nie dostosuje się do prawa Unii. Regulowanie cen detalicznych za dostęp do internetu KE określiła działaniami „na pokaz”, a nie skutecznym dążeniem do zwiększenia konkurencji.
Prezes UKE Anna Streżyńska, odnosząc się do uwag Komisji Europejskiej, powiedziała, że zastrzeżenia KE do niektórych ostatnich decyzji urzędu są nieuzasadnione. - Nie dotykamy rynku szerokopasmowego dostępu do Internetu i w ogóle nie interweniujemy w cenę tej usługi (...) Odnosimy się wyłącznie do tego elementu działalności TP, który jest ściśle związany z usługą podstawową dostępu do sieci i utrzymania łącza w gotowości dla celów świadczenia usług telekomunikacyjnych - powiedziała Streżyńska. Dodając, że ma nadzieję, iż po lekturze decyzji i jej uzasadnienia, KE zmieni zdanie.