Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Weterani kontra pretendenci - niektórzy wójtowie muszą odejść

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
W wyborach wójtów i burmistrzów nie zabrakło zaskakujących rozstrzygnięć.
W wyborach wójtów i burmistrzów nie zabrakło zaskakujących rozstrzygnięć. Krzysztof Kapica
W wielu gminach pod Bydgoszczą mieszkańcy wiedzą już, kto będzie kierował samorządem przez następne pięć lat. Znaków zapytania coraz mniej.

W wyborach wójtów i burmistrzów nie brakuje zaskakujących rozstrzygnięć. Część dotychczasowych włodarzy obroniła swoją pozycję, niektórzy zrobili to jak się wydaje bez większego trudu. Inni jednak będą musieli odejść po latach sprawowania swojej funkcji, a jeszcze inni muszą udowodnić swoją wyższość w drugiej turze głosowania, która odbędzie się za dwa tygodnie.

Wątpliwości, kto powinien przez następne lata rządzić gminą nie zostawił rywalowi wójt Osielska Wojciech Sypniewski. Weteran samorządowych bojów rozstrzygnął polityczne starcie w pierwszej turze i może zająć się samorządem przez następne 5 lat. Wojciech Sypniewski zdobył ponad 65 procent głosów, jego konkurent - Andrzej Wiekierak, ponad 36 procent.

W Solcu bez zmian

Rozterek nie ma też burmistrz Solca Kujawskiego, Teresa Substyk. Jej przewaga nad konkurentką - w wyborach na burmistrza startowały tylko dwie panie - była ogromna. Dotychczasowa burmistrz zdobyła ponad 70 procent głosów i zamknęła sprawę w pierwszej turze.

Podobnie jest z Radosławem Ciechackim, wójtem gminy Dąbrowa Chełmińska. Niewiele ponad 60 procent głosów oddanych w pierwszej turze na jego kandydaturę sprawiło, że może już myśleć o kolejnej kadencji. Małgorzata Derda, jedyna kontrkandydata, zdobyła niecałe 40 procent głosów.

Białe Błota - runda druga

Niewiele zabrakło do zwycięstwa w pierwszej turze Magdalenie Maison, kandydatce na wójta Białych Błot. Tu także odbędzie się druga tura, w której wystartuje także Dariusz Fundator (w pierwszej zdobył 36 procent głosów). O zwycięstwie zdecydować może zaktywizowanie wyborców, którzy do tej pory nie głosowali i przekonanie do poparcia własnej kandydatury zwolenników trzeciego w stawce Henryka Sykuta, który osiągnął wynik na poziomie niemal 18 procent. Białe Błota czeka z pewnością ciekawa kampania, problemów w gminie, dotkniętej chociażby zagrożeniem ze strony ferm przemysłowych nie brakuje.

Burmistrz z ostrzeżeniem

Do sporej sensacji doszło za to w Koronowie. „Niezniszczalny” na stanowisku burmistrza Stanisław Gliszczyński (KWW Ziemia Koronowska) dostał ostrzeżenie od swojego młodszego o 20 lat konkurenta Patryka Mikołajewskiego. (KWW Koronowo budzi się). Dotychczasowy burmistrz zdobył 40,3 procent głosów, a Patryk Mikołajewski - 41,6.

- To była ciężka kampania, nie kryję, że jestem wykończony. Stawialiśmy na kampanię bezpośrednią, byliśmy w każdym sołectwie, zorganizowaliśmy 32 spotkania. Były takie, na które przychodziły tłumy, a bywało, że nie przychodził nikt - przyznaje Patryk Mikołajewski. - Spodziewam się, że w drugiej turze będą jakieś nieczyste zagrywki i konkurencja będzie chciała zagrać jakimiś brudami, musimy być na to przygotowani. Nie prowadzę żadnych rozmów z panem Guzińskim, który zdobył prawie 18 procent głosów. Wierzę, że wyborcy mają swój rozum i będą wiedzieli, na kogo głosować.

Myślę, że przez ostatnią kadencję w radzie miasta, będąc non stop atakowanym jako reprezentant opozycji mimo wszystko pomagałem tym, którym tylko mogłem, nie tylko w moim okręgu. Uważam, że wyrobiłem sobie pewne zaufanie, którym mogą mnie teraz obdarzyć wyborcy. Gdybym został burmistrzem będę musiał współpracować z radą, w której nie będziemy mieli większości. Z mojego punktu widzenia to nie jest zła informacja, przecież władza wykonawcza powinna być kontrolowana. Zupełnie mi to nie przeszkadza.

23 lata i wystarczy

Największa niespodzianka wyborcza to jednak wynik wyborów w Sicienku. Wieloletni wójt Jan Wach - rządził gminą ponad 20 lat - przegrał z Piotrem Chudzyńskim i to na tyle wysoko, że nie będzie mógł odrobić strat w drugiej turze. Do czasu zamknięcia tego numeru „Expressu” Państwowa Komisja Wyborcza nie podała jednak oficjalnych danych dotyczących wyników w gminie Sicienko.

Rekordowo wielu kandydatów starało się o wybór na wójta gminy Dobrcz. W wyborcze szranki stanęło sześcioro kandydatów, do drugiej tury przeszedł Andrzej Berdych, a na drugim miejscu uplasował się dotychczasowy wójt, Krzysztof Szala. Tu także nie było ostatecznych wyników zaprezentowanych przez PKW.

Aż pięcioro kandydatów starało się o fotel wójta gminy Nowa Wieś Wielka. Wśród nich wójt Wojciech Oskwarek, który starał się o ponowny wybór. Wójt wygrał głosowanie, ale nie na tyle wysoko, by zakończyć zmagania już w pierwszej turze. W drugiej będzie musiał powalczyć jeszcze z Janem Paprockim, który zajął drugie miejsce.

Wybory samorządowe 2018. Wieczór wyborczy w sztabie Rafała Bruskiego (Bydgoszcz)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Weterani kontra pretendenci - niektórzy wójtowie muszą odejść - Express Bydgoski