Wcześniejsze zostaną tylko dla górników

Wiceminister pracy i polityki społecznej Romuald Poliński zapowiedział wczoraj, że od stycznia 2008 r. mniej osób będzie mogło skorzystać z wcześniejszych emerytur.

Resort przyjął już założenia do ustawy o emeryturach pomostowych i przygotowuje jej projekt.

Poliński przypomniał wczoraj, że obecne przepisy regulujące przechodzenie na wcześniejsze emerytury wygasają z końcem tego roku, dlatego resort szykuje nową ustawę.

Kto straci przywileje?

Jak podkreślił, na podstawie rozporządzenia z 1983 roku do przejścia na wcześniejsze emerytury byłoby uprawnionych ponad 1 mln 200 tys. osób, zaś na podstawie nowych przepisów będzie to ok. 312 tys. osób. Dodał, że przywileje zachowają górnicy, natomiast stracą je m.in. nauczyciele, artyści, dziennikarze.

<!** reklama left>Poliński wyjaśnił, że przygotowano nowe definicje pracy w szczególnych warunkach i w szczególnym charakterze. Na ich podstawie stworzono listę 51 stanowisk uprawniających do emerytury pomostowej.

- Emerytury pomostowe byłyby wypłacane ze specjalnego funduszu emerytur pomostowych. Pracodawca, który zatrudnia osoby uprawnione do emerytury pomostowej, płaciłby za nie do specjalnego funduszu składki w wysokości 3% podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe - wyjaśnił Poliński.

Według resortu pracy, emerytura pomostowa będzie wynosić nie mniej niż 90% najniższej emerytury wypłacanej przez ZUS. Będzie wyliczana przez podzielenie kapitału emerytalnego zgromadzonego w ZUS na koncie ubezpieczonego przez podawany przez GUS wskaźnik średniej dalszej długości życia.

Bez „dorabiania”

Resort chce, aby prawo do emerytury pomostowej nie przysługiwało osobie, która po przejściu na nią kontynuowałaby pracę w szkodliwych warunkach; wówczas utraci ona świadczenie. Osoby uprawnione do emerytury pomostowej będą zaś mogły podjąć pracę w innym zawodzie.

Ponadto Ministerstwo Pracy przyjęło założenia do ustawy o wypłacie emerytur z tzw. II filaru, czyli otwartych funduszy emerytalnych. Świadczenia te zaczną być wypłacane od 2009 roku. Jak wyjaśnił Poliński, resort przewiduje, że ubezpieczony sam wybierze formę wypłaty.

Były złudne hasła

ZNP protestuje przeciwko planom resortu pracy.

- Politycy PiS-u, Samoobrony i LPR-u, którzy wygrali wybory parlamentarne w 2005 dzięki prospołecznym hasłom, teraz nie tylko nie robią nic, by polepszyć warunki pracy osób zatrudnionych w oświacie, ale pozbawiają nauczycieli prawa do emerytury pomostowej. To jest ograbianie jednej z najmniej zarabiających, ale najlepiej wykształconych grup zawodowych. Co jeszcze można zabrać nauczycielowi, który po dwudziestu latach pracy przy tablicy nie zarabia nawet 2 tys. zł? - czytamy w liście prezesa ZNP Sławomira Broniarza, wystosowanym we wtorek do nauczycieli.