[break]
Pierwsze miejskie hotspoty - czyli miejsca, w których można korzystać z bezpłatnego bezprzewodowego Internetu - powstały w Bydgoszczy w 2008 roku. Od tego czasu sieć była sukcesywnie rozbudowywana. Obecnie w mieście działa 35 publicznych hotspotów. Większość z nich jest zlokalizowanych w osiedlowych bibliotekach. Zasięg jest wewnątrz budynków i w niewielkim otoczeniu na zewnątrz bibliotek.
Pozostałych kilkanaście hotspotów znajduje się m.in.: w hali „Łuczniczka” i Artego Arenie, na stadionie Zawiszy, w Bydgoskim Centrum Targowo-Wystawienniczym w Myślęcinku, a także w parku Kazimierza Wielkiego, parku przy ul. Szarych Szeregów, na orliku przy ul. Grzymały-Siedleckiego, oraz na Wyspie Młyńskiej. To właśnie tam w lipcu 2013 roku temu stanęła pierwsza w Bydgoszczy tabliczka z napisem „bezpłatny miejski Internet”.
Użytkowników przybywa
Po tym, jak zamontowano tablicę, nastąpił realny wzrost użytkowników miejskiego Internetu. - Wcześniej był rzadko wykorzystywany, bo mieszkańcy i nasi goście nie wiedzieli o takiej możliwości - tłumaczył trzy lata temu prezydent Rafał Bruski.
W 2013 roku z hotspotów skorzystało niespełna 13 tysięcy tzw. unikalnych użytkowników. W najlepszym miesiącu - sierpniu - 2,3 tysiąca osób. W roku 2014 użytkowników było już 23,5 tysiąca, z czego w najlepszym miesiącu - wrześniu - 3,2 tysiąca użytkowników. Największą popularnością miejski Internet cieszy się latem i wczesną jesienią, kiedy aura zachęca do przebywania na zewnątrz.
Prędkość transmisji bydgoskiej sieci wynosi 256 Mb/s. W porównaniu z ofertą operatorów komercyjnych nie rzuca na kolana, ale w wielu polskich miastach darmowa sieć działa wolniej. Bydgoska pozwala na sprawdzenie poczty, wyszukanie połączeń komunikacyjnych. Problem pojawia się, kiedy chce się obejrzeć film, albo ściągnąć jakiś plik.
- Szybkość transmisji i czas sesji jest ograniczony na podstawie decyzji prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej - wyjaśnia Anna Strzelczyk-Frydrych, główny specjalista Biura Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej. - Sieć ma służyć raczej krótkim połączeniom, np. w celu znalezienia konkretnej informacji o repertuarze instytucji kulturalnych, restauracjach, czy zabytkach.
Sieć szwankuje
Według użytkowników jakość połączeń pozostawia wiele do życzenia. - Bywa, że sieć często się rozłącza, co znacznie utrudnia korzystanie z Internetu. Dlatego korzystam z hotspotów tylko w ekstremalnych sytuacjach - mówi pan Michał, student, którego spotykamy na Starym Rynku.
- Z hotspotem łączę się tylko wtedy, kiedy chcę coś szybko sprawdzić, np. rozkład jazdy autobusów. Na dłuższą metę nie da się z tej sieci korzystać. Kiedyś próbowałam na Wyspie Młyńskiej przygotować referat na zajęcia. Zrezygnowałam, bo zbyt często połączenie się resetowało - dodaje pani Magdalena.
Dlatego coraz więcej restauracji, kawiarni i pubów także oferuje darmowe Wi-Fi. - Wiele osób uzależnia wybór miejsca, gdzie uda się na kawę, od możliwości skorzystania z sieci. Dlatego przychodzą do nas goście z laptopami popracować na godzinkę, dwie - wyjaśnia barista z ul. Długiej.
Więcej hotspotów?
Eksperci twierdzą, że miejską sieć hotspotów warto rozwijać. - Przede wszystkim musimy pamiętać, że chociaż Internet mobilny jest coraz tańszy, to jednak nie każdy może sobie na niego pozwolić. Osobiście znam kilka osób, które wciąż nie korzystają z Internetu mobilnego na swoich smartfonach. Ponadto miejskie hotspoty na pewno są pomocne turystom, szczególnie tym, którzy przyjeżdżają do Bydgoszczy z zagranicy. Oni na pewno chcą skorzystać z Internetu, a hotspot im na to pozwala. Co prawda, dane w roamingu są już dużo tańsze, jednak nie każdy chce z nich korzystać - twierdzi Damian Jaroszewski, ekspert nowych technologii, właściciel firmy Chill Media.
Miasto ma w planach rozwój sieci, ale nie jest to priorytetowe zadanie. - Rozważamy dalsze inwestycje, ale w sytuacji możliwości pozyskania na ten cel środków zewnętrznych. Obecnie, w dobie coraz powszechniejszego dostępu do sieci, większość użytkowników posiada go we własnych urządzeniach - przekonuje Anna Strzelczyk-Frydrych.
Roczny koszt utrzymania sieci jest niewielki. W ub. roku funkcjonowanie hotspotów kosztowało nieco ponad 30 tys. zł.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Makabryczny żart męża "Królowej Życia". Kobiety mu tego nie darują
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc