Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walcz o swoje, nie rezygnuj!

Redakcja
Mamy dopiero czerwiec, a zarząd dróg rozpatrzył już blisko dwa razy więcej wniosków odszkodowawczych od kierowców, którzy wjechali w dziurę, niż przez cały rok ubiegły.

Mamy dopiero czerwiec, a zarząd dróg rozpatrzył już blisko dwa razy więcej wniosków odszkodowawczych od kierowców, którzy wjechali w dziurę, niż przez cały rok ubiegły.

<!** Image 2 align=none alt="Image 151528" sub="Dziura na Kamiennej jest coraz większa. Nasz reporter wpadł w nią dwa tygodnie temu. Niestety, podobnych pułapek w mieście jest wiele... / Fot. Tymon Markowski">Jak się zachować, gdy wpadniemy w wyrwę? Zasada jest pozornie prosta. Im więcej zgromadzimy dowodów na to, że właśnie ta dziura a nie inna zdemolowała nam samochód, tym większe szanse na odszkodowanie. Pieniądze pochodzą z polisy zarządu dróg, wypłaca je ubezpieczyciel (w Bydgoszczy jest to Towarzystwo Ubezpieczeń UNIQA). Oczywiste jest, że ani jednej, ani drugiej firmie nie zależy na tym, aby rozdawać odszkodowania wszystkim, którzy się zgłoszą. <!** reklama>

- Przyjmujemy wniosek od osoby poszkodowanej, a następnie przekazujemy go do ubezpieczyciela, który wyznacza rzeczoznawcę. Rzeczoznawca dokonuje oględzin, żeby sprawdzić, czy istnieje związek między powstałą w pojeździe szkodą a opisanym we wniosku zdarzeniem - tłumaczy rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy Krzysztof Kosiedowski, zapewniając, że czas oczekiwania skracany jest do minimum.

Jak radzą dziennikarze motoryzacyjni (w Internecie można znaleźć sporo artykułów na ten temat), połową sukcesu jest wezwanie na miejsce zdarzenia patrolu policji. Oprócz tego warto zrobić zdjęcia wyłomu w jezdni i mieć świadka.

Wszystko wydaje się proste, ale co począć, jeśli defekt zauważymy dopiero po kilku dniach (np. uszkodzenie łożyska w kole) i w dodatku, nie czekając na rzeczoznawcę postanowimy auto naprawić. Nie wezwaliśmy na miejsce zdarzenia policji, nie mamy świadków, bo stało się to nocą, zresztą na tylnym siedzeniu spały dzieci i chcieliśmy jak najszybciej dojechać do domu. Jedyne, co mamy na potwierdzenie naszych słów, to faktura z warsztatu.

- Naprawienie usterki przed oględzinami rzeczoznawcy, to najgorsze co można zrobić - mówi bez ogródek Krzysztof Kosiedowski. Zachęca jednak, by i w takim przypadku nie rezygnować. - Zgłoszenie zdarzenia na policję w tej sytuacji nie ma już sensu, zresztą wbrew powszechnej opinii, wcale nie jest to dla nas kluczowy element. Warto natomiast szczegółowo opisać całe zajście, wyjaśniając, dlaczego zgłaszamy to po naprawie samochodu. Przydałaby się też krótka notatka z warsztatu potwierdzająca, że przyczyną defektu mogło być najechanie na dziurę. W takim przypadku ważne jest, by nie zgłaszać sprawy zbyt późno. Chodzi o to, by nasi ludzie mogli na miejscu zobaczyć dziurę, w którą wpadliśmy.

Szczegółowa procedura zgłaszania szkody opisana jest na stronie internetowej Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy pod zakładką: Jak załatwić sprawę/Procedury/ Zgłoszenie szkody komunikacyjne. Należy stąd pobrać gotowy druk i wypełnić puste pola, podając podstawowe informacje, m.in.: dane właściciela auta, miejsce i czas zdarzenia, markę pojazdu oraz przyczynę powstania uszkodzenia. Trzeba także sporządzić dokładny szkic miejsca z odniesieniem do znaków drogowych, drzew, słupków kilometrowych itp. Jest tam również pytanie o to, czy powiadomiliśmy policję.

Jak zapewnia rzecznik ZDMiKP, większość zgłoszeń rozpatrywana jest pozytywnie, a zebrany przez kierowców materiał dowodowy często bywa dokładniejszy od tego, który gromadzi policja. W tym roku uznano już 726 zgłoszeń. Dla porównania, w 2008 - 439, w 2009 było ich 493.

Jak zgłaszać szkodę?

Na stronie ZDMiKP (www.zdmikp.bydgoszcz.pl) należy pobrać, wdrukować i wypełnić formularz podając podstawowe informacje, m.in.: dane właściciela auta, miejsce i czas zdarzenia, markę pojazdu oraz przyczynę powstania uszkodzenia. Trzeba także sporządzić dokładny szkic miejsca z odniesieniem do znaków drogowych, drzew, słupków kilometrowych itp.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!