Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W żłobku przy ulicy Brzozowej straszy

jar
Butelki, puszki, prezerwatywy, niedopałki - takie i inne „skarby” znajduje co rano dozorca sprzątający teren żłobka przy ul. Brzozowej. Problem w braku dozoru budynku w nocy.

Butelki, puszki, prezerwatywy, niedopałki - takie i inne „skarby” znajduje co rano dozorca sprzątający teren żłobka przy ul. Brzozowej. Problem w braku dozoru budynku w nocy.

Nasz Czytelnik (nazwisko do wiadomości redakcji) posłał niedawno swoje dziecko do żłobka przy ulicy Brzozowej 28 na bydgoskim Szwederowie. Zaskoczył go nieporządek panujący na placu zabaw przy budynku.

<!** reklama left>- Puszki i butelki po alkoholu, a nawet woreczki po amfetaminie, to nie najlepszy widok dla maluchów. Wszystko przez to, że budynek pozostaje bez dozoru po godzinach pracy. Młodzież przeskakuje przez płotek i robi balangę przez cały wieczór i noc - mówi nasz Czytelnik, który zastanawia się, czy nadal posyłać swoje dziecko do tego żłobka.

Kierowniczka placówki Agnieszka Szulc potwierdza, że są kłopoty z utrzymaniem porządku na terenie przylegającym do żłobka.

- Co dzień o godzinie 6 rano nasz pracownik gospodarczy sprząta skwer, ale nie mamy wpływu na to, co się tam dzieje po zakończeniu pracy. Należałoby zastanowić się nad zasadnością sąsiadowania naszej placówki z Polskim Towarzystwem Zapobiegania Narkomanii. Niepowołane osoby, które tam się pojawiają, niekoniecznie przychodzą na terapię, a może spotkać się ze znajomymi - uważa Agnieszka Szulc.

Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii w Bydgoszczy Robert Rejniak zapewnia, że problemy z porządkiem na terenie żłobka nie są spowodowane przez sąsiedztwo z poradnią terapeutyczną. - To nie nasi podopieczni ukradli furtkę i zniszczyli huśtawkę na placu zabaw. Już od dawna składamy skargi na zachowanie okolicznej młodzieży, ale staramy się nie zaogniać sytuacji, żeby nie mieć wybitych szyb - mówi Robert Rejniak.

Być może problem wkrótce zostanie rozwiązany.

Zespół żłobków miejskich zamierza zatrudnić człowieka, który będzie pilnował placówki w godzinach nocnych.

- Wystąpiłem już do MOPS-u, aby skierować tu bezrobotnych w ramach prac społecznie użytecznych - mówi Zdzisław Kostkowski, dyrektor Zespołu Żłobków Miejskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!