Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W tej szkole nie było zaskoczenia

Katarzyna Oleksy
- Nie denerwowaliśmy się. Tylko ręce się trochę trzęsły - opowiadali wczoraj szóstoklasiści tuż po pierwszym poważnym w ich życiu egzaminie.

- Nie denerwowaliśmy się. Tylko ręce się trochę trzęsły - opowiadali wczoraj szóstoklasiści tuż po pierwszym poważnym w ich życiu egzaminie.

<!** Image 2 align=right alt="Image 50008" sub="Przed egzaminem było trochę nerwów. Po sprawdzianie uczniowie myśleli już tylko o tym, by móc pograć w piłkę!">- Wszystko było łatwe - macha ręką Adam Cieślak, uczeń Szkoły Podstawowej nr 62. - Zadania były o szkole. Musieliśmy obliczyć, na przykład, ile puszek lakieru potrzebujemy do pomalowania podłogi. Trzeba też było opisać szkolnego kolegę - dodaje Remigiusz Adamczewski.

Ile trzeba farby?

Egzamin zaczął się punktualnie o 9. Już o 8 zebrały się komisje, którym przypomniano procedury związane z egzaminem. Pół godziny później z grupą uczniów otwarto karton z przesłanymi do szkoły kopertami, w których czekały już formularze testów. Główni bohaterowie, czyli uczniowie klas szóstych, zjawili się w szkole dwadzieścia minut przed 9. Wszyscy w uroczystych białych bluzkach. - Nerwów nie było, tylko ręce się trochę trzęsły - opowiadali chłopcy tuż po wyjściu. Byli dumni, że skończyli kilkanaście minut przed czasem.

<!** reklama left>- Gdzie znaleźć zasady poprawnej pisowni? Napisałem, że w Słowniku języka polskiego. Dobrze? A może w słowniku poprawnej polszczyzny? - zastanawiali się Michał Plenzler i Łukasz Wardzała. - A ile potrzeba tej siatki do ogrodzenia szkoły? A ile farby do pomalowania podłogi? - pytali gorączkowo uczniowie. Co ich zdaniem było najtrudniejsze? - Życzliwy opis kolegi ze szkoły. Zawsze najgorsze są pytania otwarte - zgodnie twierdzą szóstoklasiści z podstawówki na Błoniu. Dodają, że do sprawdzianu specjalnie się nie uczyli. - No, może kilka testów próbnych rozwiązaliśmy - opowiadają chłopcy.

Testy kompetencyjne klas szóstych przeprowadzane są od 2002 roku. Ich zadaniem jest sprawdzenie nie tylko wiedzy uczniów, ale też ich umiejętności pisania, czytania ze zrozumieniem i wykorzystywania zdobytej wiedzy w praktyce.

Przyjazny temat

Egzamin jest obowiązkowy, choć zdobycie nawet najmniejszej liczby punktów nie wpływa na ukończenie szkoły. Ci, którzy zdobędą najwięcej punktów, mogą za to liczyć na miejsca w najlepszych bydgoskich gimnazjach - przy liceach.

Wczorajszy sprawdzian nosił tytuł „W szkole”. Na rozwiązanie wszystkich zadań było 60 minut. Na ściąganie nie było szans - odpowiedzi każdego z testów ułożone były w innej kolejności.

- Temat był przyjazny dla dzieci. Zadania dotyczyły szkoły, czyli tego, co dzieci dobrze znają. Próbne testy przeprowadzamy od 4 klasy, dlatego dzieci nie powinny mieć kłopotów z jego napisaniem - komentuje Czesława Feddek, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 62.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!