W Szubinie pożegnali już wakacje

Skoro przez całe wakacje nie brakowało dobrej zabawy, to konieczne było również odpowiednie pożegnanie tego najprzyjemniejszego dla wszystkich letniego czasu. Najwięcej atrakcji na szubińskim rynku czekało tradycyjnie na najmłodszych mieszkańców, którzy chętnie sprawdzali swoją szybkość, zwinność oraz wiele innych umiejętności.

- Nikt tak entuzjastycznie nie potrafi podchodzić do nowych wyzwań jak dzieci, które przecież zawsze mają niespożyte pokłady energii. Dobrze, że dzisiaj znalazły dla niej ujście właśnie tutaj, na festynie. Fajna zabawa - mówiła pani Danuta z Szubina.

Dzieci i młodzież rzeczywiście chętnie brały udział w konkurencjach, przygotowanych przez pracowników Szubińskiego Domu Kultury. - Uwielbiam dmuchany tor przeszkód, to jedna z najlepszych atrakcji na festynach w Szubinie. Zresztą nie tylko ja go lubię, bo koledzy i koleżanki też, chciałbym mieć taki u siebie na podwórku, to dopiero byłaby zabawa - podsumował jeden z młodych mieszkańców Szubina.

Dużo zabawy mieli także ci, którzy czekali na występy zespołów muzycznych. Na scenie bowiem zaprezentowała się kapela podwórkowa Wesołe Chłopaki, która przyjechała do Szubina z Radziejowa Kujawskiego. Do gustu przypadł wszystkim również Sweet Band, natomiast gwiazdą wieczoru był Jacek Szyłkowski.

W takim dniu nie mogło oczywiście zabraknąć czegoś na ząb. Były, między innymi, festynowe przysmaki najmłodszych, czyli wata cukrowa i popcorn.