Na oskarżoną na sądowym korytarzu oczekiwała dwójka znajomych. Grażyna S. przyprowadzona przez policjantów, mimo że skuta kajdankami, sprawiała wrażenie osoby rozluźnionej. Siwowłosa, krótko ostrzyżona kobieta w okularach zupełnie nie pasuje do czynu, o jaki się ją oskarża.
[break]
Do zbrodni doszło 3 stycznia 2014 roku w mieszkaniu przy ul. Dworcowej w Inowrocławiu. Według aktu oskarżenia, 60-letnia Grażyna S. zabiła swojego męża Wojciecha, uderzając go kilkakrotnie (biegli mówią o dziewięciu razach) w głowę tłuczkiem do mięsa. Ciało mężczyzny odkryto dopiero 21 stycznia. Tego samego dnia zatrzymano jego żonę, a dwa dni później postawiono jej zarzut.
Świadkowie mówią, że w mieszkaniu państwa S. często dochodziło do awantur. Ich tłem było nadużywanie alkoholu przez oboje małżonków.
Podczas ostatniej rozprawy zeznawali sąsiedzi pani Grażyny. Dwoje z nich stwierdziło, że kobieta odgrażała się mężowi, że go zabije. Mówiła, że nie chce jej dawać pieniędzy na alkohol.
Jeden ze świadków zeznał, że w dniu zniknięcia Wojciecha S., jego żona zamieszkała u sąsiada. - Mówiła, że mąż wyjechał do siostry. Dużo piła, około 20 piw dziennie - dodał.
Jego konkubina z kolei powiedziała, że Wojciech S. był regularnie bity tłuczkiem. - Biła go za wszystko, nawet dlatego, że chrapał. Potrafił usiąść i płakać, że żona go bije - zeznała kobieta.
Znajoma oskarżonej uważa, że prawda była inna. - Oboje nadużywali alkoholu, a mąż Grażyny do świętych też nie należał - stwierdziła w rozmowie z „Expressem”.
Prokurator zażądał dla oskarżonej kary 12 lat więzienia za zabójstwo z zamiarem ewentualnym. - Uderzając go dziewięć razy tłuczkiem w głowę godziła się z tym, że mężczyzna może umrzeć - stwierdził oskarżyciel.
Nie zgodził się z nim obrońca. Jego zdaniem nie ma dowodów na to, że to pobicie doprowadziło do śmierci Wojciecha S.
- Trzeba wziąć pod uwagę to, że był człowiekiem schorowanym - dodał adwokat.
Sąd miał wczoraj wydać wyrok, ale wątpliwości okazały się nie do rozstrzygnięcia bez dodatkowego przesłuchania biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej w Bydgoszczy. - Sprawa jest na tyle poważna, że sąd wznawia przewód sądowy i przerywa go do 13 lutego. Wtedy nastąpi przesłuchanie biegłych, a po nim wyrok - powiedział sędzia Marek Kryś.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA