Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W łóżku z Karolem

Redakcja
Świadomość, że eurodeputowany z naszej ziemi kujawsko-pomorskiej, Ryszard Czarnecki, jest czujny jak „pies podwójny”, krzepi i wzmacnia poczucie bezpieczeństwa, ale nie może usypiać. Chwalebny przypadek jego błyskotliwej reakcji na doniesienia o skojarzeniach, które może budzić reklama Kompanii Piwowarskiej, posługującej się hasłem „Zimny Lech”, nie zwalnia go z obowiązku stałego monitorowania podstępnego świata mediów i reklamy.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/giedrojc_ryszard.jpg" >Świadomość, że eurodeputowany z naszej ziemi kujawsko-pomorskiej, Ryszard Czarnecki, jest czujny jak „pies podwójny”, krzepi i wzmacnia poczucie bezpieczeństwa, ale nie może usypiać. Chwalebny przypadek jego błyskotliwej reakcji na doniesienia o skojarzeniach, które może budzić reklama Kompanii Piwowarskiej, posługującej się hasłem „Zimny Lech”, nie zwalnia go z obowiązku stałego monitorowania podstępnego świata mediów i reklamy.

Rzeczą wyborców Ryszarda Czarneckiego jest teraz ukaranie producenta piwa „Lech”, ale on nie powinien tracić czasu na organizowanie konsumenckiego protestu, piętnowanie moralnej tandety i zwykłego chamstwa. Czas wybitnego męża stanu, eurodeputowanego Czarneckiego jest zbyt cenny, by tracić go na przyziemne działania. Z tym poradzą sobie patriotycznie zorientowani piwosze. Być może dzięki nim w ramach akcji małego sabotażu w barach sieci multikino pojawi się ciepłe piwo „Lech”. Tylko kto nam zagwarantuje, że w kinie nie natkniemy się na dzieło polskiej produkcji, którego tytuł i wymowa będą godzić w pamięć o osobie jeszcze nam droższej, poddawanej właśnie kanonizacji?

<!** reklama>Nad tak karygodnym aktem profanacji pochyli się Ryszard Czarnecki. Trudno sobie wyobrazić, by polityk obdarzony tak porażającą jasnością umysłu nie rozszyfrował prawdziwych intencji reżysera Piotra Wereśniaka. Nie jest dziełem przypadku, że mając do wyboru wiele starych komedii, godnych współczesnych wersji, ten reżyser sięgnął po film „Och Karol” i obsadził w nim Piotra Adamczyka. Ta produkcja jest reklamowana jako erotyczna komedia o miłości bez wierności. Nie trzeba intelektu na miarę Ryszarda Czarneckiego, by powiązać imię tej osoby z aktorem. To ten Adamczyk, który grał tytułowe role w: „Karol. Człowiek, który został papieżem” i „Karol. Papież, który pozostał człowiekiem”. Teraz będzie tarzał się w pościeli z najbardziej apetycznymi polskim aktorkami. Gdy za komuny Ignacy Machowski grywał Lenina, to od rozpusty trzymał się z daleka. Nawet życia prywatnego nie miał, tylko praca, dom, mauzoleum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!