Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy nagrywają muzykę do filmu o Stefanie Wyszyńskim jako żołnierzu AK. To filmowa produkcja bydgoszczan

Justyna Tota
Justyna Tota
Kilkudziesięciu muzyków z bydgoskiej Orkiestry Wojskowej oraz Orkiestry Opery Nova pod batutą mjr. Dominika Sierzputowskiego jest w trakcie nagrań muzyki do filmu „Wyszyński. Zemsta czy przebaczenie” produkcji bydgoszczan - braci Tadeusza i Macieja Syków
Kilkudziesięciu muzyków z bydgoskiej Orkiestry Wojskowej oraz Orkiestry Opery Nova pod batutą mjr. Dominika Sierzputowskiego jest w trakcie nagrań muzyki do filmu „Wyszyński. Zemsta czy przebaczenie” produkcji bydgoszczan - braci Tadeusza i Macieja Syków Tomasz Czachorowski
Bydgoska Orkiestra Wojskowa oraz Orkiestra Opery Nova pod batutą mjr. Dominika Sierzputowskiego nagrywają muzykę do wojennego filmu fabularnego o nieznanej dotąd historii ks. por. Stefana Wyszyńskiego, kapelana Armii Krajowej. - To będzie mocny i głęboki film, nie pokażemy w nim pomnikowej postaci, lecz młodego człowieka, który swoją wiarę będzie musiał skonfrontować z okrucieństwem wojny - zapowiada bydgoszczanin Tadeusz Syka, który wraz z bratem Maciejem są twórcami filmowej produkcji.

Zobacz wideo: W Bydgoszczy nagrywana jest muzyka do filmu o Wyszyńskim

Rok 2021 uchwałą Sejmu i Senatu został ogłoszony Rokiem Prymasa Tysiąclecia. Bydgoszczanie mają w tym swój udział, bowiem 3 sierpnia 2020 roku - w 119. urodziny Wyszyńskiego - przy współpracy różnych instytucji jako pierwsi wyszli z taką inicjatywą formalnie. Wcześniej, bo już jesienią 2019 roku bydgoszczanie zaczęli prace nad filmem o kardynale Stefanie Wyszyńskim.

- Razem z bratem (obaj panowie urodzeni w latach 80. - przyp. red.) zastanawialiśmy się, dlaczego ludzie tak bardzo kochali prymasa, nazywając go niekoronowanym królem Polski. Czytając biografie Stefana Wyszyńskiego, nawet w tych najobszerniejszych natrafialiśmy na raptem kilka zdań o tym, że w czasie II wojny światowej był on kapelanem. Zaczęliśmy więc zgłębiać ten temat i dotarliśmy do pamiątek i dokumentów, które ujrzały światło dzienne dopiero teraz, po kilkudziesięciu latach. W październiku 2019 roku podjęliśmy decyzję, że nakręcimy film o nieznanym dotąd szerzej wojennym losie młodego ks. porucznika Stefana Wyszyńskiego (w tej roli Ksawery Szlenkier), który działał jako kapelan tajnego szpitala Armii Krajowej u boku matki Róży Czackiej (Małgorzata Kożuchowska) - wyjaśnia nam Tadeusz Syka, który wraz z bratem Maciejem jest producentem filmu, ale także reżyserem i autorem scenariusza.

Akcja filmu pod roboczym tytułem „Wyszyński. Zemsta czy przebaczenie” rozgrywa się w 1944 roku, w czasie Powstania Warszawskiego w Laskach pod Warszawą oraz na terenie Puszczy Kampinoskiej. Jak podkreśla twórca filmu, dopiero obraz wojenny pozwala zrozumieć fenomen późniejszego Prymasa Tysiąclecia.

- Sam Wyszyński w swych zapiskach przyznał, że „doświadczenia Powstania Warszawskiego go ukształtowały”. Cierpienie, jakiego doznał w czasie wojny, zahartowały go. Dlatego, będąc już prymasem, w najmroczniejszym czasie stalinizmu jest gotowy do tego, by siąść do rozmów z władzami Polskiej Republiki Ludowej, ale gdy trzeba powiedzieć im stanowcze: „Non possumus!”, a w czasie soboru watykańskiego II dokonać gestu przebaczenia wobec biskupów niemieckich. Nie sposób zrozumieć tych wszystkich działań prymasa bez wątku Powstania Warszawskiego, dlatego podjęliśmy się produkcji tego filmu – mówi Tadeusz Syka.

Jednocześnie producent zastrzega, że film o Wyszyńskim nie będzie hołdem oddanym pomnikowej postaci.
- To będzie film głęboki i mocny. Pokażemy w nim młodego poruczniczka ks. Wyszyńskiego m.in. przemycającego broń, na własnych barkach niosącego rannych, konfrontującego się z oddziałami ss czy pracującego w szpitalu. Młody kapelan o ps. Radwan III jest bohaterski, ale nie jest postacią wyidealizowaną. On również ma wątpliwości, jak w obliczu tych wszystkich wojennych okrucieństw wdrożyć w życie słowa ewangelii, by miłować swoich wrogów. Taką właśnie prawdziwą postacią przyszłego prymasa chcemy zainteresować także młode pokolenie - opowiada nam Tadeusz Syka jako reżyser i autor scenariusza.

Polecamy także

Jak nam zdradzono, aż 99 procent scen na potrzeby filmu zostało nakręconych w miejscach, w których rozgrywały się historyczne wydarzenia - w Laskach i na terenie Puszczy Kampinoskiej. To wielka rzadkość na etapie produkcji. W pierwszy fabularny film o Wyszyńskim i Czackiej zaangażowało się blisko 4500 osób z całej Polski.

Również bydgoscy artyści będą mieli swój udział w produkcji - w Operze Nova nagrywana jest muzyka do filmu.

- Nie sposób pokazać losów kapelana Armii Krajowej bez wojskowego brzmienia. Stąd niecodzienne połączenie bydgoskiej Orkiestry Wojskowej oraz muzyków Opery Nova. Cały skład pod batutą mjr. Dominika Sierzputowskiego wykona i nagra utwory, których autorem jest ceniony kompozytor Atanas Valkov („Belfer”, „Bodo”, „Ostatnia Rodzina”, „Król”). Muzyka będzie ilustrować film od pierwszych scen aż po sam koniec, scalając obraz z emocjami – mówi Tadeusz Syka, dodając, że ścieżka muzyczna powinna być gotowa do końca miesiąca, tak by na początku sierpnia film był gotowy.

Kiedy premiera? Film jest powiązany z wrześniowymi uroczystościami beatyfikacyjnymi Prymasa Tysiąclecia i Róży Czackiej. Na przełomie lata i jesieni ma być też specjalny pokaz w Bydgoszczy i regionie. Mimo pandemii, twórcy przygotowują również specjalną trasę pokazową filmu w środowiskach polonijnych na całym świecie.

- Ten film jest ważny również dla bydgoszczan i mieszkańców naszego regionu z tego względu, że prymas Wyszyński przyjeżdżał do Bydgoszczy, a we Włocławku był w seminarium duchowym, gdzie przyjął święcenia kapłańskie w dniu swoich urodzin (3 sierpnia), które kilka lat później obchodził już podczas powstania, do czego również nawiążemy w filmie - wyjaśnia nasz rozmówca, bydgoszczanin.

Z powodu pandemii ostatnie sceny filmu kręcono jeszcze w tym roku. Na razie bracia Sykowie nie podają oficjalnie budżetu (komunikat ma pojawić się wkrótce), ale już teraz mówią, że produkcja filmowa pochłonęła kilka milionów zł.

- Przy pracy nad filmem otrzymywaliśmy wsparcie z różnych stron. Dziś chcemy podziękować: dyrekcji Opery Nova na czele z Maciejem Figasem, Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Wojsku Polskiemu oraz ministrowi Łukaszowi Schreiberowi – wymienia Tadeusz Syka i podkreśla, że „sponsorami strategicznymi” są prywatni przedsiębiorcy z naszego regionu i całej Polski.

  • Obok głównego producenta, czyli studia braci Syków - High Hope Films - koproducentem jest Biuro Programu „Niepodległa”, które jest też współorganizatorem uroczystości beatyfikacyjnych.
  • Opiekę artystyczną nad pełnometrażowym filmem sprawuje prof. Krzysztof Zanussi. Autorem zdjęć jest charyzmatyczny Krzysztof Mieszkowski (m.in. „Przyjaciółki”, Botoks”, „Bad Boy”).
  • Już niebawem, bo 3 sierpnia br., bracia Sykowie planują wiele ogólnopolskich wydarzeń kulturalnych i promocyjnych w związku z 120. urodzinami Prymasa Tysiąclecia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo