Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uciążliwa przeprowadzka trwa

Renata Napierkowska
Wystawa pokonkursowa sztuki ludowej zainauguruje otwarcie muzeum w nowej siedzibie przy Solankowej. Uroczystość planowana jest na czerwiec, bo wciąż trwa przeprowadzka eksponatów.

Wystawa pokonkursowa sztuki ludowej zainauguruje otwarcie muzeum w nowej siedzibie przy Solankowej. Uroczystość planowana jest na czerwiec, bo wciąż trwa przeprowadzka eksponatów.

<!** Image 2 align=right alt="Image 50409" sub="Kiedy w maju minionego roku zakończono najważniejszy etap remontu Pałacu Mieszczańskiego, dyrektorka Janina Sikorska osobiście poprowadziła do niego barwny orszak">- Pasteli nie można wynosić, gdy świeci ostre słońce, bo zblakną, podobnie obrazy olejne i grafiki także trzeba przenosić podczas odpowiedniej pogody. Wilgotne powietrze czy deszcz mogą im zaszkodzić. Każdy eksponat wymaga odpowiedniego zabezpieczenia i warunków podczas transportu - wyjaśnia dyrektorka Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu, Janina Sikorska.

Ostrożnie, szkło!

Uroczystość z okazji zakończenia prac związanych z remontem Pałacu Mieszczańskiego, który ma się stać nową siedzibą inowrocławskiego muzeum, odbyła się pod koniec maja ubiegłego roku. Teraz cały czas trwa przenoszenie eksponatów ze starej siedziby przy placu Klasztornym do nowej przy ulicy Solankowej. Mimo że obydwa budynki dzieli od siebie zaledwie kilometr, to wcale nie ułatwia to przeprowadzki. Każdy zabytkowy przedmiot trzeba odpowiednio zapakować, by nie uległ uszkodzeniu podczas transportu. W zbiorach znajdują się m.in. szkło i bardzo cenna porcelana. W inowrocławskim muzeum gromadzono eksponaty przez 75 lat, więc przez ten czas uzbierało się wiele ciekawych przedmiotów. Na razie do nowej siedziby przeniesiono dwa działy. Teraz do transportu przygotowywane są kolejne.

<!** reklama left>Dyrekcja muzeum, oprócz przeprowadzki, ma jeszcze jedną ważną sprawę do załatwienia. Wciąż nie wiadomo, jak zakończy się sprawa nielegalnie wyciętych drzew, które rosły wokół pałacu. Kara, jaką nałożono za nielegalną wycinkę, wynosi ponad 700 tysięcy złotych.

Sprawę trzeba zbadać

- Zaskarżyliśmy decyzję prezydenta i odwołaliśmy się od niej do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Bydgoszczy. Drzewa zostały wycięte, a właściwie przycięte bez naszego udziału i ta sprawa wymaga dogłębnego zbadania - przekonuje Janina Sikorska. Jak twierdzi szefowa muzeum, kiedy dokonano tych zabiegów w ogrodzie otaczającym Pałac Mieszczański, obiekt nie został jeszcze oficjalnie przekazany muzeum.

W czerwcu wszystkie eksponaty powinny znaleźć się już na nowym miejscu. Dopiero wtedy siedziba otworzy swoje podwoje dla zwiedzających. Inaugurację zapoczątkuje wystawa pokonkursowa sztuki ludowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!