Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylu bierze, ilu nie bierze

m
40 proc. Polaków, według najnowszego sondażu CBOS, uważa, że mniej więcej tyle samo jest lekarzy przyjmujących łapówki, co takich, którzy uczciwie wykonują swoją pracę.

40 proc. Polaków, według najnowszego sondażu CBOS, uważa, że mniej więcej tyle samo jest lekarzy przyjmujących łapówki, co takich, którzy uczciwie wykonują swoją pracę.

Natomiast synowa Edwarda Gierka, sława polskiej okulistyki, Ariadna G., to wyrachowana łapowniczka - twierdzi „Fakt”. Okazało się, że brała gigantyczne łapówki od firm, które dostarczały sprzęt do kierowanego przez nią szpitala.

<!** reklama left>O synowej Edwarda Gierka zrobiło się głośno dwa tygodnie temu, kiedy dziennikarze przyłapali ją w pracy kompletnie pijaną. W asyście kamer telewizyjnych została wyprowadzona przez policję ze Szpitala Klinicznego nr 5 Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach, w którym była dyrektorem - pisze gazeta.

Według „Faktu”, dziś wiadomo, że pijaństwo w pracy nie było jedynym grzechem prof. Ariadny G. Przez lata przyjmowała ona łapówki od przedstawicieli firm farmaceutycznych i dostarczających sprzęt do jej szpitala.

Powołując się na „Tygodnik Podhalański” gazeta pisze, że w grę wchodziły duże sumy. Każdy kontrakt na dostawę leków czy sprzętu musiał być okupiony haraczem dla pani dyrektor. „Działka” dla niej sięgała 10 proc. wartości kontraktów, a te opiewały na dziesiątki tysięcy euro.

Przedstawiciele bardzo zasobnych firm finansowali Ariadnie G. także wyjazdy na liczne kongresy i szkolenia, latała samolotami tylko w pierwszej klasie, mieszkała w najlepszych hotelach. Wszystko za pieniądze sponsorów - stwierdza „Fakt”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!