Transakcja z języczkiem

Wydaje się, że koalicja trzech prawicowych ugrupowań w Radzie Miejskiej to jedynie kwestia czasu. Sprawa rozbija się tylko o układ w powiecie.

<!** Image 2 align=right alt="Image 38128" sub="W przypadku stworzenia w Radzie Miejskiej koalicji PiS-Porozumienie Samorządowe-PO, Janusz Kiszka (fot.) może zostać wiceprzewodniczącym rady">W środę po południu odbyło się spotkanie Platformy Obywatelskiej, która w Radzie Miejskiej jest języczkiem u wagi. Jeśli zdecyduje się poprzez PiS i Porozumienie Samorządowe, prawica będzie miała większość. - Było bardzo burzliwie. Sprawa rozbija się o koalicję powiatową - mówi lider PO, Janusz Kiszka.

Wczoraj u prezydenta Ryszarda Brejzy gościli przedstawiciele PiS, PO i PSL. Rozmawiano właśnie na temat koalicji w Radzie Powiatu. Jeśli tam uda się dojść do porozumienia, w obu samorządach będą istniały niemal takie same koalicje.

Dziś Ryszard Brejza ma spotkać się ponownie z Januszem Kiszką. Podobno nie rozmawiano jeszcze o nazwiskach, ale w kuluarach głośno jest, że lider PO ma zostać wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej. Jej szefem ma być Jacek Tarczewski.