
Wizyta u fryzjera większości z nas kojarzy się z chwilą przyjemności, odświeżeniem swojego wyglądu czy jakąś większą zmianą. Jest to też czas odpoczynku, bo w końcu wystarczy tylko przyjść i usiąść na fotelu.
Niestety ta przyjemność nie musi działać w obie strony. Wielu profesjonalistów, lubiących swój zawód, nie raz spotyka się z trudnymi klientami. Nierealne pomysły na fryzury, spóźnianie się, wiercenie albo używanie telefonu, to tylko kilka z problemów, z którymi musi mierzyć się stylista. Gorzej już tylko, jeżeli osoba siedząca na krześle zachowuje się niekulturalnie.
Takie i inne problemy powodują nie tylko utratę cierpliwości fryzjera, ale też mogą doprowadzić do obsunięcia się nożyczek i czegoś więcej niż tylko krzywo ściętej grzywki. Oto przykłady jak NIE zachowywać się podczas wizyty - szczegóły na kolejnych slajdach naszej galerii.