Tauron ofiarą Bydgoszczy

Niespełna cztery tysiące kibiców przyszło obejrzeć mecz Unibaksu Toruń z Tauronem Azotami Tarnów. To smutny rekord w ligowym meczu na Motoarenie.

<!** Image 2 align=right alt="Image 149499" sub="Po pierwszym swoim wyścigu Hans Andersen (z lewej) i Wiesław Jaguś tłumaczyli sobie, jakim torem jechać Fot. Łukasz Trzeszczkowski">Działacze gospodarzy zrobili wszystko, by ściągnąć jak najwięcej kibiców na to spotkanie. Szeroko zakrojona akcja promocyjna, rozdawanie plakatów, wspólna konferencja z fanami po spotkaniu, obniżka cen biletów oraz inne atrakcje miały zaowocować polepszeniem słabej dotąd frekwencji. Tymczasem na zawody przyszło jeszcze mniej ludzi niż na poprzednie spotkania. Widać, że kibice wciąż są obrażeni za fatalną porażkę sprzed tygodnia w Bydgoszczy.

Nie zrażeni tym żużlowcy Unibaksu rozgromili wczoraj tarnowian. Wiadomo było już przed spotkaniem, że są wyjątkowo zmobilizowani i będą chcieli udowodnić, że nie zapomnieli, jak się jeździ. I to im się w pełni udało.

Bieg juniorów był powtarzany dwukrotnie. Najpierw leżał Patrick Hougaard, potem Szymon Kiełbasa. W obu przypadkach lepiej wystartowała toruńska para. Za trzecim razem... szybsi byli tarnowianie. Dopiero brawurowy atak debiutanta - 18-letniego Michaela Jepsena Jensena na Hougaarda dał torunianom dwa punkty. Tradycyjnie jednak Unibax przegrał bieg juniorów.

<!** reklama>W drugiej gonitwie znowu na starcie byli lepsi goście, ale Wiesław Jaguś i Hans Andersen wyprzedzili Martina Vaculika. Torunianie mieli do siebie pretensje, że przeszkadzali sobie wzajemnie i nie byli w stanie dogonić prowadzącego Bjarnego Pedersena. W tym momencie Tauron wygrywał 7:5.

I od tej chwili skończyły się emocje. W kolejnych biegach torunianie dosłownie zmietli gości. Przeważnie wygrywali podwójnie, losy biegu rozstrzygając na pierwszym wirażu. Błyszczeli wszyscy seniorzy, bardzo udanie zadebiutował Jensen. Zdobył 7 pkt i 3 bonusy, a sympatię kibiców zyskał dodatkowo efektowną jazdą. Jego poczynania obserwował z boku Darcy Ward, konkurent Duńczyka do składu Unibaksu. Jak tak dalej pójdzie, to Australijczyk może dłużej poczekać na kolejny występ w toruńskich barwach.

Co ciekawe - każdy z toruńskich seniorów zaliczył solidarnie po jednej porażce z przedstawicielem gości. W Tauronie zaś walczył tylko Sebastian Ułamek.

Za tydzień torunian czeka wyjazd do Częstochowy, gdzie powinni powalczyć o wygraną. Dzień wcześniej na Motoarenie odbędą się pożegnalne zawody Jacka Krzyżaniaka.

Unibax Toruń - Tauron Azoty Tarnów 64:26