Taniec to śpiew duszy

Rozmowa z Jowitą Peroń, tancerką związaną z kulturą break i hip-hop, instruktorką hip-hopu w Studio Tańca przy Ośrodku Kultury Sportu i Rekreacji w Świeciu.<!** Image 2 align=none alt="Image 223824" sub="Jowita Peroń podkreśla, że to właśnie dzięki tańcowi osiąga spokój i harmonię ducha / Fot. Archiwum">

Od kiedy interesujesz się tańcem?

Moją przygodę z tańcem rozpoczęłam już w szkole podstawowej. Pierwsze układy tworzyłam podczas przerw między lekcjami, przygotowując mini pokazy dla swoich rówieśników. Teraz specjalizuję się głównie w hip-hopie oldschool, ale bliskie są mi też breakdance, hip-hop new style, new school, locking, jazz. Wielokrotnie brałam udział w pokazach tanecznych, programach telewizyjnych i zawodach. Swoje umiejętności i wiedzę z zakresu tańca poszerzam studiując pedagogikę tańca na Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi.

Break i hip-hop to także pewnego rodzaju filozofia życiowa. Czym to jest dla Ciebie i jaki sposób wpływa na Twoje życie codzienne?

Tak, to prawda. Ten taniec jest dla mnie wciąż czymś świeżym, ponieważ nieustannie tworzą się nowe style i techniki. Codziennie odkrywam w nich coś nowego, analizuję poszczególne aspekty. Dlatego, właśnie dzięki tańcowi osiągnęłam spokój i harmonię ducha. Taka aktywność pomaga mi także w każdej trudnej sytuacji życiowej.

Taniec, a ten, który Ty uprawiasz chyba szczególnie, wymaga wielkiej sprawności i żelaznej kondycji fizycznej. Czy wiąże się to ze specjalną dietą i codziennym treningiem?

Osoba, która tańczy, powinna zdrowo się odżywiać, aby zachować poprawną sylwetkę. Także witaminy zawarte w produktach wspomagające pamięć i koncentracje są niezbędne, by zachować kondycję, pozwalającą uporać się z dużym wysiłkiem. Dobrze służą temu też stosowane suplementy diety takie jak magnez czy żeń-szeń. Tancerz powinien unikać cukru i konserwantów, oczywiście, także palenia i alkoholu. Ważne jest, aby podczas treningu spożywać dużą ilość wody, by nie odwodnić organizmu. Dla poprawienia kondycji trzeba uprawiać jogging, co najmniej godzinę dziennie. Staram się ściśle stosować do tych zasad, chociaż przyznaję, że czasami jest mi ciężko odmówić sobie słodkości.<!** reklama>

Czy klasyczny balet potrafi zrobić na Tobie jakieś większe wrażenie?

Z baletem klasycznym mam styczność obecnie na studiach. Wiem doskonale, że jest to trudna, wymagająca wiele pracy i niezwykłej precyzji sztuka. Jednak mimo tego szacunku, wolę zdecydowanie swoją technikę, w której mogę poczuć się swobodnie, móc eksperymentować i tworzyć coś mojego, niepowtarzalnego. Szanuję każdy rodzaj tańca, ponieważ istnieje pomiędzy nimi naturalne pokrewieństwo.