Kto dziś zostałby burmistrzem Włoszczowy? Oto wyniki sondażu

Wystawienie bezpartyjnego Sławomira Owczarka jako kandydata na burmistrza z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego wydaje się dobrym pomysłem. Dużą popularnością cieszy się również apolityczny biznesmen Leszek Kotulski, szef Stowarzyszenia Włoszczowa - Stop Podziałom.

Polskie Stronnictwo Ludowe w powiecie włoszczowskim może mieć powody do zadowolenia. Po rezygnacji z ubiegania się o mandat burmistrza radnego miejskiego Grzegorza Dziubka z Rogienic prezes partii w powiecie Ryszard Maciejczyk nie musiał daleko szukać następcy. Kandydata znalazł… za ścianą swojego gabinetu. Wybór padł na podwładnego i kolegę, wprawdzie nie partyjnego, lecz z pracy w starostwie, sekretarza powiatu Sławomira Owczarka z Włoszczowy. Wygląda na to, że wybór był doskonały.

Bardzo dobry wynik osiągnął również debiutant na scenie politycznej, który nigdy nie był związany z żadnym ugrupowaniem - Leszek Kotulski z Włoszczowy, prezes apolitycznego Stowarzyszenia Włoszczowa - Stop Podziałom, które powstało w ubiegłym roku, żeby pomagać ludziom skrzywdzonym przez organa administracji publicznej i wymiar sprawiedliwości. Kotulski to również szef firmy Silikaty w Ludyni, słynącej z produkcji cegieł. W przeciwieństwie do Sławomira Owczarka, Leszek Kotulski nie ma żadnego doświadczenia w samorządzie. Ale to skuteczny przedsiębiorca i wielki społecznik. Ma wielkie doświadczenie w zarządzaniu wieloma projektami.

Trzecie miejsce w naszym przedwyborczym sondażu zdobył Jacek Stolarski z Włoszczowy, członek Platformy Obywatelskiej, wicedyrektor Zespołu Placówek Oświatowych numer 1 we Włoszczowie, nauczyciel języka polskiego. Nie ma jeszcze kandydata Prawa i Sprawiedliwości - jest pewne, że będzie i pewnie będzie się liczył w wyborczym wyścigu.