https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szukają setek trefnych projektów

Hanna Walenczykowska
Tylko kilkanaście (z kilkuset) projektów budowlanych sporządzonych przez małżeństwo bydgoskich „architektów” nie zostało sfałszowane.

Tylko kilkanaście (z kilkuset) projektów budowlanych sporządzonych przez małżeństwo bydgoskich „architektów” nie zostało sfałszowane.

Przez 8 lat od 1998 do 2006 roku - o czym już wielokrotnie informowaliśmy - bydgoscy architekci, małżeństwo K., fałszowali dokumentacje budowlane. Większość projektów dotyczyła budowy domków jednorodzinnych w Bydgoszczy i jej najbliższej okolicy.

Od prawie 2 lat prokuratorzy prowadzą żmudne śledztwo, sprawa bowiem dotyczy ponad 260 inwestycji.

<!** reklama>- Nie mogę nic z tym zrobić. Chcę odzyskać dokumentację rozpoczętej budowy. Prokuratorzy nie zamierzają mi jej oddać. Śledztwo toczy się zbyt długo - denerwuje się nasza Czytelniczka.

- Dopiero 28 kwietnia otrzymaliśmy ostatnią opinię biegłych, którzy badali autentyczność pisma i pieczęci - wyjaśnia prokurator Violetta Głowacka, nadzorująca sprawę. - Tylko jedna opinia z zakresu pisma liczy blisko 900 stron i wymaga kolejnych uzupełnień. Sprawdzić bowiem należy każdą stronę każdej z badanych dokumentacji.

Biegli ustalili, że ponad 90 proc. wszystkich dokumentów, zawartych w 256 teczkach, zostało sfałszowanych. Poszkodowanych jest 255 osób. Małżeństwo „architektów” stosowało różne techniki fałszerskie. Ponadto, zdarzało się także, że część dokumentacji danej inwestycji pochodziła z innego projektu, a w specjalistycznych opiniach zamieszczono podpisy osób, które nie znały danej sprawy.

Prokuratorzy próbują również odnaleźć ok. 100 brakujących projektów. Zdaniem biegłych, tylko kilkanaście teczek z dokumentacjami inwestycyjnymi jest autentyczne. Dziś cześć inwestycji została zakończona, a część projektów zrealizowano tylko częściowo.

- Wszystkie inwestycje zostaną sprawdzone pod względem bezpieczeństwa - podkreśla prokurator i dodaje, że kontrolę przeprowadzać będzie właściwy organ nadzoru budowlanego. Ponadto, prokuratorzy - w ramach posiadanych uprawnień - postarają się pomóc inwestorom w uzyskaniu zgodnych z prawem dokumentów.

Każdy poszkodowany ma prawo wglądu do dokumentów. Niestety, wydać możemy tylko te, które są autentyczne - oświadcza prokurator Violetta Głowacka.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski