Szkoleniowcy ciągle na polu minowym

Wszystko wskazuje na to, że Andrzej Wiśniewski poprowadzi naszego jedynego drugoligowca do końca sezonu. Ale pewności nie ma...

<!** Image 2 align=right alt="Image 50383" sub="Andrzej Wiśniewski (na pierwszym planie) po raz drugi prowadzi dumę Kujaw w asyście Artura Polehojko (w głębi)">W 2000 roku, po wygranej 4:1 z Chojniczanką, unici cieszyli się z awansu do II ligi razem z Wiesławem Wandowiczem.

Do następnego sezonu przystąpili już pod wodzą Mariusza Modra- ckiego, plasując się na 6. miejscu.

Na trzy kolejki przed końcem rundy jesiennej sezonu 2001/2002 „Mańka” zastąpił ponownie Wandowicz. Ale do rewanżów gracze z Janikowa przystąpili pod okiem Henryka Kubiaka (7. miejsce).

Sezon 2002/2003, to kolejne zakupy i ambicje, by znaleźć się w gronie II-ligowców. Wiosną, po tym jak zespół spadł na 13. miejsce, Kubiaka, niestety, zwolniono, a drużynę przejęli Artur Polehojko i, następnie, Zbigniew Milewski.

Rok później funkcję trenera powierzono Andrzejowi Wiśniewskiemu. Po świetnym finiszu Unia zajęła drugą lokatę, lecz przegrała w barażach z KSZO Ostrowiec.

<!** reklama left>W 2004 roku, po 11. kolejkach rundy jesiennej działacze podziękowali za współpracę Wiśniewskiemu, zatrudniając Czesława Jakołcewicza. Unia ponownie zakwalifikowała się do gier barażowych, ale na Piasta Gliwice nie znalazła sposobu.

W następnym sezonie duma Kujaw po raz trzeci zakończyła zmagania na 2. pozycji. W barażach jednak górą była Polonia Bytom.

Jesienią ub. roku, po decyzjach PZPN, Janikowo doczekało się II ligi, a pieczę nad zespołem przejął Maciej Bartoszek, mając do pomocy Wojciecha Wąsikiewicza. Ale i ta przygoda nie trwała długo, bo od kilku tygodni „głową” za wyniki ponownie odpowiada A. Wiśniewski.