Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szklane oko w mieście

Waldemar Szczepankiewicz
Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak jesteśmy obserwowani. Już setki kamer codziennie w sklepach, instytucjach czy na ulicy śledzi każdy nasz ruch. Będzie ich jeszcze więcej.

Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak jesteśmy obserwowani. Już setki kamer codziennie w sklepach, instytucjach czy na ulicy śledzi każdy nasz ruch. Będzie ich jeszcze więcej.

<!** Image 3 align=right alt="Image 132284" sub="Od czasu, gdy Tomasz Kapsa, właściciel „Royal Kebab”, zamontował kamery, nie było włamania do lokalu / Fot. Radosław Sałaciński">- Po włamaniu, jakie miałem do lokalu, postanowiłem zamontować kamery. Obraz z nich mogę obserwować w domu. Od tamtej pory nie miałem kłopotów. Z tego co słyszę, kolejne lokale decydują się na montowanie tych urządzeń - mówi Tomasz Kapsa, właściciel „Royal Kebab” w bydgoskim Fordonie.

Niektórzy właściciele sklepów wywieszają tylko tabliczkę „Obiekt monitorowany”.

- To i tak odstrasza - mówi handlowiec z ul. Dworcowej.

Część pracodawców montuje kamery, które obserwują głównie personel, szczególnie ten przy kasach. Urządzenia śledzące nas stają się wszechobecne. Normą są już w bankach czy na stacjach paliw. - O tym nie mogę mówić. Wszystkie nasze stacje są monitorowane. Przydają się w różnych sytuacjach - mówi pracownik stacji „Statoil”.

<!** reklama>- W budynkach mamy czujniki ruchu, ale w niektórych są też kamery - informuje Wojciech Chmara, kierownik Biura Rektora UTP w Bydgoszczy.

Placówki oświatowe dostały nawet dotację z ministerstwa edukacji na budowę tzw. monitoringu wizyjnego. Chociaż uczniowie czasem kpią sobie ze skuteczności tego nadzoru. Wieczorami boiska i okolice szkół są miejscem schadzek młodych wandali. Jednak wkrótce to ma się zmienić.

<!** Image 4 align=left alt="Image 132284" sub="Kamery zarejestrowały włamanie do kiosku przy placu Wolności
w Bydgoszczy. Dzięki temu przestępcy zostali złapani / Fot. Archiwum KWP Bydgoszcz">- Obecnie jesteśmy w fazie integrowania systemu. Chcemy, aby szkoły były obserwowane po godzinach pracy. Studio znajdowałoby się w straży miejskiej. Monitor obserwowany byłby w momencie włączenia się alarmu. Prawdopodobnie system powstanie w tym roku - mówi Adam Ferek, dyrektor bydgoskiego wydziału zarządzania kryzysowego. Właśnie ten wydział jest odpowiedzialny za budowę systemu kamer, który nadzoruje ulice i zaułki miasta. Obecnie Bydgoszcz obserwuje 76 kamer. Do końca roku pojawią się kolejne 4 w Fordonie. W 2009 r. miasto wydało na montaż kamer prawie 400 tys zł. Obraz z nich całą dobę obserwuje 51 osób.

- Kamery w miejskich autobusach traktujemy jak zakładowe. Nawet nie myślimy o włączaniu wszystkich przemysłowych kamer, działających na terenie miasta do systemu, gdyż obraz musiałoby obserwować setki ludzi - tłumaczy Adam Ferek.

Tymczasem firm oferujących budowę instalacji szklanych stróży jest dużo. Zadzwoniliśmy do jednej z nich.

- Zakup najtańszej kamery działającej na zewnątrz to około 700 zł, rejestrator około tysiąca, tyle samo montaż plus 1500 zł za twardy dysk - pracownik obsługujący klientów wylicza podstawowe koszty.

Budowę, a potem również obserwowanie na ekranie tego, co się dzieje na posesji, można zlecić agencji ochrony. Niektóre nawet specjalizują się w tego typu usługach. Montaż kamer marzy się nie tylko zamożnym. Myślą o nim również działkowcy.

- Takie pomysły się pojawiają, ale upadają z powodu kosztów. Poza tym sł yszy się nierzadko, że sądy nie chcą dopuszczać zarejestrowanego obrazu jako dowodu - mówi Józef Gałczyński, prezes bydgoskiego oddziału Polskiego Związku Działkowców.

Maciej Daszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy przyznaje, że monitoring jest przydatny w pracy funkcjonariuszy.

- Gdy wiemy, że na miejscu działa monitoring, zabezpieczamy materiał zarejestrowany przez urządzenie - tłumaczy Daszkiewicz.

Kamery są też w siedzibie bydgoskiej Temidy. Urządzenia śledzą korytarze.

- Zarejestrowany przez kamery materiał może być dowodem w sprawie. Jednak często są to nagrania słabej jakości, dlatego sąd ich nie uwzględnia - wyjaśnia Włodzimierz Hilla, rzecznik Sądu Okręgowego w Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!