Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczupłe dłonie wyciągną listy

Szymon Cieślak
Złodzieje, kradnący pocztowe przesyłki, posługują się różnymi metodami. Czy przez szczeliny w skrzynkach mogą wyciągnąć ważne dla nas listy?

Złodzieje, kradnący pocztowe przesyłki, posługują się różnymi metodami. Czy przez szczeliny w skrzynkach mogą wyciągnąć ważne dla nas listy?

<!** Image 2 align=right alt="Image 114121" sub="Wszyscy chwalą ich wygląd, ale nowe skrzynki na listy budzą też obawy Fot. Tadeusz Pawłowski">Wczoraj do naszej redakcji zadzwoniła Czytelniczka ze Żnina, która powiedziała nam, że z sąsiadami boją się o zawartość swoich skrzynek pocztowych.

W jej bloku, podobnie jak we wszystkich innych w Żninie, stare skrzynki na listy zostały wymienione na te zgodne z europejskimi standardami. Teraz przez dosyć dużą szczelinę każdy może wrzucić listy i ulotki reklamowe. Wcześniej było to możliwe tylko po jej otwarciu, a klucze posiadali wyłącznie pracownicy Poczty Polskiej.

Problem jednak polega na tym, że do skrzynki łatwo jest nie tylko coś wrzucić. W prosty sposób można też coś... stamtąd wyciągnąć.

- Wczoraj poprosiłam kilkuletniego chłopca, by wyciągnął przez szczelinę moją pocztę. Zrobił to bez trudu - mówi pani Janina ze Żnina, która do nas zadzwoniła. - Przecież to samo może zrobić ktoś, kto ma szczupłe ręce.

<!** reklama>Mieszkańcy żnińskiego osiedla narzekają także na to, że w kilku budynkach urządzenia zostały zamontowane przed głównym wejściem, czyli tam, gdzie każdy ma dostęp.

- Nigdy nam nie przeszkadzało, że domofonem dzwonił listonosz, proszący o otwarcie drzwi. Teraz skrzynka nie jest zabezpieczona - mówi nam jeden z lokatorów.

Żninianie boją się kradzieży. Mówią, że drogą pocztową przysyłane są numery PIN, karty do bankomatów, wyciągi z kont i listy od przyjaciół.

- Okradną nas, a my nie będziemy o tym nic wiedzieli - dodaje pani Janina.

- Od trzech lat moja córka mieszka we Włoszech. Tam już od dawna mają takie skrzynki. Moja pociecha opowiadała, że dwa razy dziennie sprawdza, czy czegoś jej nie przysłano, bo również w tym kraju zdarzają się kradzieże - mówi pan Henryk ze Żnina.

Zdzisław Goliński, kierownik Spółdzielni Mieszkaniowej, uważa, że przesyłek nie da się wyciągnąć przez szczelinę.

- Nikt nic nie ukradnie – mówi Zdzisław Goliński. - Lokalizacja i wygląd nowych skrzynek ściśle określa ustawa. Doręczyciele listów i ulotek muszą mieć do nich łatwy dostęp.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!