Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczęśliwy finał pomyłki, przez którą bydgoszczanka straciła część wynagrodzenia

Jarosław Jakubowski
Anna Kruś nie zamierza poprzestać na odzyskaniu pieniędzy, które zajął komornik
Anna Kruś nie zamierza poprzestać na odzyskaniu pieniędzy, które zajął komornik Tomasz Czachorowski
Sąd przyznał się do błędu w sprawie Anny Kruś, którą pomylono z noszącą to samo i nazwisko osobą. Do bydgoskiej Temidy wpłynęło kilkadziesiąt pozwów przeciwko sądom.

Przypomnijmy - w czerwcu Anna Kruś zorientowała się, że komornik zajął jej pensję. Zabrał 800 złotych. Zostało niewiele więcej. Podobnie stało się w lipcu. To był cios dla młodej kobiety, która spodziewa się dziecka.
[break]

Sąd się pomylił

Okazało się, że Sąd Rejonowy w Bydgoszczy pomylił panią Annę z inną osobą, noszącą takie samo imię i nazwisko oraz zamieszkałą w Bydgoszczy. Przeciwko imienniczce pani Anny oraz drugiemu pozwanemu toczyło się postępowanie w I Wydziale Cywilnym Sądu Rejonowego o zapłatę z tytułu najmu lokalu. Zasądzono do zapłaty łącznie 3700 zł. Właśnie podczas nadawania wyrokowi klauzuli wykonalności referendarz sądowy wpisał PESEL pani Anny zamiast właściwej osoby. Nie wiedząc o tym komornik przystąpił do zajęcia nie tego konta, co trzeba.
O sprawie napisaliśmy pod koniec lipca. Już w dniu publikacji dostaliśmy zapewnienie od rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Bydgoszczy sędziego Włodzimiera Hilli: - Sąd Rejonowy dostrzegł swe uchybienie. Referendarz właśnie uchyla klauzulę wykonalności wobec tej osoby i nada ją względem osoby właściwej.
Anna Kruś odetchnęła z ulgą. - Komornik odstąpił od egzekucji. Teraz zamierzam odzyskać pieniądze, które mi zabrał, będę też walczyć o odszkodowanie - zapowiada nasza Czytelniczka.
Gdy z powodu pomyłki funkcjonariusza publicznego następuje uszczerbek naszego majątku, mamy prawo do odszkodowania. Płaci jednak nie osoba, która popełniła błąd, ale skarb państwa. Według sędziów to dobre rozwiązanie, a przerzucanie odpowiedzialności finansowej na konkretne osoby doprowadzić by mogło do absurdów. Na przykład sędziowie w obawie przed pozwami o odszkodowanie nie kazaliby aresztować podejrzanych.
Dotarliśmy do danych, dotyczących skarg na sądy za cztery ostatnie lata.

Bez zadośćuczynienia

Do Wydziału I Cywilnego Sądu Okręgowego w Bydgoszczy wpłynęło kilkadziesiąt pozwów przeciwko sądom naszego okręgu. Jednak w żadnej ze spraw nie orzeczono odszkodowania ani zadośćuczynienia, pozwy oddalając, przekazując innym instancjom bądź zwracając ze względów formalnych. Podobnie było w Wydziale I Cywilnym Sądu Rejonowego.
Z kolei w IV Wydziale Odwoławczym Sądu Okręgowego rozpatrywano wnioski o zasądzenie kwoty pieniężnej za naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki.
W sprawach sądowych złożono 203 wnioski, 120 oddalono lub odrzucono, w toku pozostaje 13 spraw. Uwzględniono łącznie 8 skarg i zasądzono kwotę 34 tys. zł. Odnośnie postępowania przygotowawczego złożono 44 wnioski, 13 oddalono lub odrzucono, uwzględniono 4 skargi na kwotę 16 tys. zł.
Sąd Okręgowy III Wydział Karny rozpatruje skargi na niesłuszne tymczasowe aresztowanie. W ciągu czterech lat rozpoznano wnioski 56 osób, orzeczono łącznie wobec nich kwotę 1 miliona 850 tys. zł.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera