Piłkarska Liga Mistrzów wkracza w fazę pucharową. We wtorek i w środę rozegrane zostaną pierwsze mecze 1/8 finału tych rozgrywek.
Barcelona i Liverpool to zwycięzcy dwóch ostatnich edycji zmagań o Puchar Europy. Zespół ze stolicy Katalonii wygrał LM w 2006 roku, natomiast „The Reds” z Jerzym Dudkiem w bramce triumfowali w 2005 roku. Zdecydowanym faworytem jest „Barca”, mająca w swoich szeregach rewelacyjnego Ronaldinho. Obydwa zespoły do tej pory grały ze sobą sześć razy.
Znacznie częściej, bo aż 16 razy, grały ze sobą Real Madryt i Bayern Monachium. Statystyka przemawia na korzyść niemieckiej drużyny, która wygrała dziewięć spotkań, natomiast Real pięć.
Bez Ronaldo
Do konfrontacji z Bayernem Real przystąpi już bez Ronaldo, który w przerwie zimowej przeszedł do AC Milan. Nie wiadomo natomiast, czy grać będzie David Beckham, do którego ostatnio nabrał przekonania trener „Królewskich” Fabio Capello.
<!** reklama left>Na trudnego rywala trafił Celtic Glasgow Artura Boruca i Macieja Żurawskiego. Szkocki klub we wtorek podejmował będzie AC Milan, który nigdy w Glasgow nie przegrał. Po raz ostatni konfrontacja obu drużyn miała miejsce jesienią 2004 roku, wówczas mediolańska drużyna wygrała u siebie 3:1, a w rewanżu był bezbramkowy remis.
Milan nie będzie mógł skorzystać z Ronaldo, który w ostatnim meczu ligowym z Sieną strzelił dwie bramki. Brazylijczyk w rundzie grupowej grał w barwach Realu Madryt, w związku z czym według przepisów nie może reprezentować innego klubu w LM do końca tego sezonu. Natomiast Celtic zagra bez pomocnika Paula Hartleya i obrońcy Stevena Pressleya, którzy także zmienili kluby.
W Eindhoven PSV podejmował będzie Arsenal Londyn. W czterech dotychczasowych spotkaniach tych drużyn holenderski zespół nie wygrał ani razu. Faworytem tej konfrontacji są „Kanonierzy”, bowiem PSV daleki jest od formy, którą prezentował na początku tego sezonu.
Zadebiutuje kiedy indziej
Wszystko wskazuje na to, iż szansa debiutu w LM ominie Tomasza Kuszczaka. Polski bramkarz Manchesteru United zastępował ostatnio Holendra Edwina van der Sara, który miał złamany nos. Kontuzja została już właściwie wyleczona i w prawdopodobnym składzie wyjściowym „Czerwonych Diabłów” na wtorkowy mecz z Lille figuruje nazwisko holenderskiego zawodnika.
Nie grali jeszcze ze sobą
Niepokonany w rundzie grupowej jest Olympique Lyon, który w środę grał będzie z Romą w Rzymie. Obydwa zespoły nie spotkały się jeszcze ze sobą w europejskich pucharach. Roma nigdy nie przegrała u siebie z żadnym francuskim klubem.
Dodatkowego smaku nabiera spotkanie FC Porto z Chelsea Londyn. W środę obydwa zespoły zagrają w Portugalii. Trenerem angielskiej drużyny jest Jose Mourinho, który w 2004 roku doprowadził Porto do triumfu w Lidze Mistrzów. Obydwa te zespoły spotkały się już ze sobą po tym sukcesie portugalskiej drużyny.
Dobrze się znają
W Mediolanie Inter, który obecnie ma najlepszą obronę w Serie A (17 goli straconych), podejmował będzie Valencię. Obydwie drużyny znają się dość dobrze, bowiem grały ze sobą w 2002, 2003 i 2004 roku.
Rewanże rozegrane zostaną 6 i 7 marca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Uważajcie na Sablewską za kółkiem! Kiedyś doprowadzi do wypadku! Ekspert wyjaśnia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły