Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Swingujące serca bicie już w poniedziałek!

Justyna Tota
Justyna Tota
Ewy Bem przedstawiać nie trzeba. Andrzej Dąbrowski pierwszy zaśpiewał „Zielono mi", które wykonywał też Andrzej Zaucha. Anna Serafińska wystąpi i zasiądzie w jury tegorocznego konkursu. Mieczysław Szcześniak jest już zaprzyjaźniony z bydgoskim festiwalem
Ewy Bem przedstawiać nie trzeba. Andrzej Dąbrowski pierwszy zaśpiewał „Zielono mi", które wykonywał też Andrzej Zaucha. Anna Serafińska wystąpi i zasiądzie w jury tegorocznego konkursu. Mieczysław Szcześniak jest już zaprzyjaźniony z bydgoskim festiwalem Materiały ogranizatorów Festiwalu "Serca bice" 2015
Na scenie Opery Nova 10 finalistów i polscy artyści w piosenkach Andrzeja Zauchy w big bandowych aranżacjach.

Fstiwal „Serca bicie” pamięci Andrzeja Zauchy stał się wizytówką Bydgoszczy w kraju i zagranicą. Żywym tego dowodem są tegoroczni finaliści festiwalowego konkursu, wśród których są osoby nie tylko z całej Polskich, ale też np. z Monachium. Mało tego, niektórzy przygotowują się latami, by przejść gęste sito eliminacji i najpierw znaleźć się w gronie kilkunastu półfinalistów, a później najlepszej dziesiątki, walczącej o laury na scenie Opery Nova. I pomyśleć, że pierwotnie festiwal ten miał odbyć się tylko raz.

- Zmieniliśmy zdanie przede wszystkim pod wpływem młodych ludzi, śpiewających po polsku, którzy z roku na rok zaskakują mnie coraz bardziej - przyznaje Krzysztof Wolsztyński, pomysłodawca Festiwalu Pamięci Andrzeja Zauchy.
Jak nam zdradzono, podczas poniedziałkowego (11 maja) koncertu konkursowego 7. edycji Festiwalu „Serca bicie” w wykonaniu finalistów usłyszymy 10 piosenek Andrzeja Zauchy (i to tych mniej znanych!) w zupełnie różnych stylistykach - od jazzowego walca po rytmy wprost z parkietów dyskotek.

- Wybór piosenki dla każdego wokalisty jest sprawą bardzo osobistą. Dlatego na warsztatach uczestnicy konkursu sami wyszukiwali dla siebie piosenki Zauchy, zgłębiali teksty, niektórzy nawet przynosili gotowe nuty. Janusz Szrom pod względem wokalnym, a ja instrumentalnym pomagaliśmy finalistom od początku do końca opracować utwory, które młodzi ludzie wybrali - mówi nam kierownik muzyczny konkursu, Piotr Dąbrowski.

Ostatnim testem dla dziesiątki finalistów będzie próba generalna wraz z zespołem muzyków tuż przed poniedziałkowym koncertem, bo to wtedy ich wykonania nabiorą ostatecznego kształtu.

- Wykonanie utworu finałowego wymaga współpracy wokalisty z muzykami, a do tego potrzebna jest dobra komunikacja. Muzyka bowiem to nie tylko nuty. Bardzo ważny dla muzyków jest również impuls od wokalisty, by nadać występom charakteru. Uważam, że mam naturę akompaniatora i jeśli czuję emocje wokalisty, to gram tak, by je podkreślić - wyjaśnia Piotr Dąbrowski, który w części konkursowej koncertu poprowadzi zespół bydgoskich muzyków.

Kto podczas tegorocznego finału wyśpiewa sobie Złotą, a kto Srebrną i Brązową Nagrodę im. Andrzeja Zauchy, o tym zadecyduje jury, w którym zasiądzie: Maria Szabłowska, Anna Serafińska, Jarosław Dobrzyński (przyjaciel Andrzeja Zauchy, dla którego skomponował, m.in., „Byłaś serca biciem”) i Krzysztof Wolsztyński. Nagrodę przyzna także publiczność.

Ewy Bem przedstawiać nie trzeba. Andrzej Dąbrowski pierwszy zaśpiewał „Zielono mi", które wykonywał też Andrzej Zaucha. Anna Serafińska wystąpi i zasiądzie w jury tegorocznego konkursu. Mieczysław Szcześniak jest już zaprzyjaźniony z bydgoskim festiwalem
Materiały ogranizatorów Festiwalu "Serca bice" 2015

Zanim jednak zapadanie werdykt, wszystkich melomanów czeka prawdziwa uczta, bowiem w części galowej koncertu wystąpi 17-osobowy big band prowadzony przez Krzysztofa Herdzina - znakomitego pianistę jazzowego, dyrygenta, aranżera i kompozytora, który zawsze chętnie powraca na rodzimą scenę muzyczną Bydgoszczy. Krzysztof Herdzin wraz z zespołem zagra największe przeboje Andrzeja Zauchy.

Pomysł na big bandowe przypomnienie twórczości Zauchy nie powinien dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że piosenkarz w swej twórczości nie unikał wpływów jazzu, którym był naturalnym elementem jego emocjonalności i artystycznej wrażliwości.

Zresztą piosenki dla Andrzeja Zauchy w dużej mierze pisali jazzowi kompozytorzy, co - jak przyznał w rozmowie z „Expressem” Krzysztof Herdzin - sprawia, że bardzo wdzięczne jest odkrywanie tych utworów na nowo. Mimo to jazzowe aranżacje wielu słuchaczy galowego koncertu mogą zaskoczyć...

- Musiałem znaleźć sposób, by utworom tym nadać nową jakość, jazzowy sznyt i jednocześnie sprawić, by były prawdziwe, bardzo mocno związane z emocjonalnością oraz umiejętnościami wokalistów, których zaprosiłem. Stąd w moich aranżacjach dużo miejsca na jazzowe elementy techniki wokalnej, swing i wszystko to, co charakterystyczne dla osobowości danego solisty - wyjaśnia Krzysztof Herdzin.

W big bandowych aranżacjach wystąpią, m.in. Ewa Bem, Andrzej Dąbrowski, Mieczysław Szcześniak.

- Żyję „Serca biciem”, dlatego cieszę się, że udało się zaprosić do Bydgoszczy tak doborowy skład muzyków. Nie ukrywam, że ten festiwal mogę organizować dzięki sponsorom, którzy są z nami od początku, za co bardzo dziękuję - dodaje Krzysztof Wolsztyński.

KIEDY? GDZIE? ZA ILE?

11 maja (pon.) godz. 19.15 - koncert galowy 7. Festiwalu „Serca bicie” pamięci Andrzeja Zauchy, Opera Nova.

W części konkursowej wystąpi 10 finalistów: Joanna Dolata, Filip Rychlik, Iga Kozacka, Paulina Lenda, Karolina Łopuch, Ewa Michrowska, Martyna Sojka, Łukasz Reks, Jacek Uchański, Małgorzata Szewczyk. Bilety: 70, 90 i 120 zł (ostatnie sztuki na eBilet.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!