Suche krany w budynkach wspólnot

Wspólnoty mieszkaniowe mają problemy z opłatami za media. Nakielska ADM nie chce już ichkredytować. Zaległości za wodę z KPWiK w Nakle w 25 budynkach wzrosły do 374 tys. zł.

<!** Image 2 align=right alt="Image 26115" >- To już nie nasza spółka zadłuża się wobec Komunalnego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Nakle, tylko wspólnoty mieszkaniowe - twierdzi Paweł Warszawski, prezes Nakielskiej ADM. - Za styczeń jeszcze zapłaciliśmy. Wstrzymujemy jednak kredytowanie opłat za wodę.

W lutym księgowość NADM przeprowadziła analizę zadłużenia wspólnot mieszkaniowych. Tych, co odbierają wodę z KPWiK w Nakle i zalegają z opłatami, jest 25. Niektórzy właściciele lokali mieszkalnych nie płacą na fundusz remontowy, wynagrodzenie zarządcy, za media, czynsz, koszty eksploatacji. Na koniec roku zaległości tych wspólnot wynosiły 352 tys. zł.

W styczniu NADM zapłaciła jeszcze za wodę. Od lutego przestała, wypowiedziała „kredyt kupiecki” wspólnotom. Minęły kolejne trzy miesiące i KPWiK zagroziło odcięciem wody po 14 czerwca. Na koniec kwietnia zadłużenie we wspólnotach wzrosło do 374 tys. zł: w 22 wspólnotach zwiększyło się od 300 do 5700 zł, a w trzech tylko zmalało - to cały efekt windykacji.

Rekordowy przyrost zadłużenia we wspomnianych miesiącach dotyczy budynku przy ul. P. Skargi 7a - wzrost o 5700 zł (z czego właściciele lokali wykupionych o 3700) oraz przy ul. Kilińskiego 2a - o 5200 zł ( w tym lokatorzy zmniejszyli zadłużenie o 700 zł).

<!** reklama left>- Pokutuje obiegowa opinia, że w wspólnotach mieszkaniowych to lokatorzy nie płacą - mówi Paweł Warszawski. - Rzeczywistość jest jednak różna. Z własnością wiążą się nie tylko prawa, ale i obowiązki. Wykupując od gminy lokale, z dużym upustem (obecnie 75 proc.), ludzie stali się ich właścicielami. Pojawiło się nieuzasadnione wyobrażenie, że skoro jestem właścicielem, to nie muszę płacić.

- W pierwszej kolejności działania windykacyjne podejmujemy w stosunku do lokatorów, bo oni są najbardziej zadłużeni - dodaje prezes. - Wielu z nich żyje bardzo skromnie. Nie są w stanie ponosić nawet tak niskich kosztów (1,20 zł za metr). Staramy się aktywizować tych ludzi.

NADM jest zdeterminowana. Zamierza sukcesywnie pozbawiać dostępu do wody największych dłużników.

Będą zdejmowane wodomierze, zacznie się „omijanie” niektórych mieszkań, plombowanie urządzeń. Inna droga, stosunkowo prostsza, zmusi wspólnoty do podejmowania uchwał egzekucyjnych, prowadzących do sprzedaży mieszkań największych dłużników.