Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stowarzyszenie Koloroffon i Teatr Polski w Bydgoszczy zapraszają do „Kina bez granic”

Justyna Tota
Justyna Tota
„Hubę” w reż. Wilhelma i Anny Sasnalów wybrano najlepszym filmem Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Ars Independent 2014. Młodą matkę zagrała w nim Joanna Drozda, która wraz z Anną Sasnal będzie obecna na czwartkowym pokazie i spotkaniu autorskim w TPB
„Hubę” w reż. Wilhelma i Anny Sasnalów wybrano najlepszym filmem Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Ars Independent 2014. Młodą matkę zagrała w nim Joanna Drozda, która wraz z Anną Sasnal będzie obecna na czwartkowym pokazie i spotkaniu autorskim w TPB Kadr z filmu
Polscy reżyserzy, którzy mają odwagę eksperymentować, burząc schematy gatunku filmowego? Są tacy i będzie okazja lepiej ich poznać właśnie w Bydgoszczy, dyskutując z nimi co miesiąc po pokazach w ramach nowego cyklu filmowego „Kino bez granic”.

- Chcemy pokazywać takie obszary sztuki filmowej, które nie są widzowi dostępne nawet w repertuarze kina studyjnego. Dlaczego? Bo filmy, określane dziś mianem kina autorskiego, promującego zresztą polską kinematografię jak „Ida” czy „Body/Ciało”, owszem są ważne i interesujące pod względem artystycznym, ale mimo wszystko nie kreują nowych nurtów twórczych, nie są awangardowe - wyjaśnia Krzysztof Nowicki, prezes Stowarzyszenia Koloroffon, które wraz z Teatrem Polskim w Bydgoszczy w ramach comiesięcznego cyklu „Kino bez granic” chce przybliżyć bydgoszczanom filmowych twórców, którzy nie boją się eksperymentować.
Dlatego nie przez przypadek gośćmi pierwszej odsłony nowego cyklu w Bydgoszczy będą artysta malarz Wilhelm Sasnal i Anna Sasnal, którzy tworzą filmy, posługując się własnymi środkami wyrazu, łamiąc tym samym utarte schematy polskiego kina. Stosując długie, monotonne sekwencje i odchodząc od typowej narracji, nadali nowej plastyczności filmowemu obrazowaniu, które, jak się okazuje, wcale nie musi być jednoznaczne, by było prawdziwe, o czym będzie można się przekonać już w czwartek (24.04.) podczas pokazu dwóch filmów w reż. Sasnalów - „Huby” i dokumentu „Aleksander”. - Takie właśnie, moim zdaniem, powinno być także autorskie kino artystyczne: wolne od wymuszania na widzu konkretnych emocji w konkretnych momentach, poetyckie, pozwalające na wiele interpretacji - dodaje Krzysztof Nowicki.
Swoimi wrażeniami i odczuciami widzowie będą mogli podzielić się z reżyserami, bo spotkania autorskie i dyskusja autor-odbiorca mają być stałym elementem „Kina bez granic”. Jak przyznają organizatorzy cyklu, przekraczanie granicy w filmie będzie nabierać też dosłownego znaczenia. W maju bowiem zostanie pokazany „Efekt domina”, ukazujący życie dwojga mieszkańców odległej nam Abchazji.
Wszystkie pokazy „Kina bez granic” odbywać się będą w sali kameralanej TPB. - To odpowiednie miejsce na awangardowe kino, bo teatr nie tylko w Bydgoszczy także zaskakuje widzów nowatorstwem - dodaje prezes Koloroffonu. Bilety na seanse można kupić w kasie teatru.
W kwestii artystycznego eksperymentu równie ciekawie będzie dzień później (25.04.) podczas Klipola bydgoskiego#1 w kinie „Orzeł”, czyli pokazu videoklipów z udziałem zespołów George Dorn Screams, B.O.K. i Variété.

Więcej o Klipolu bydgoskim#1: http://express.bydgoski.pl/332074,Klipol-bydgoski1-i-pokaz-filmu-BOK-Festiwal-Tour-w-kinie-Orzel-MCK.html

Kiedy? Gdzie? Za ile?
23.04.(czw.) g. 19.00 - z cyklu „Kino bez granic” pokaz filmów „Huba” oraz „Aleksander” Wilhelma i Anny Sasnal oraz spotkanie autorskie po projekcjach w sali kameralanej TPB (al. Mickiewicza 2). Bilety: 10 i 15 zł.

„Huba” reż. Wilhelm Sasnal, Anna Sasnal
film fabularny, 71 min
Bohaterami filmu pt. "Huba " jest stary, chory mężczyzna i młoda kobieta z dzieckiem. On odchodząc z fabryki, wyrwany z rytmy pracy, traci kontrolę nad czasem. Nie może spać i jeść. Wysycha. Ona i dziecko są jak zrośnięty organizm. Ale ta bliskość polega na uzależnieniu i nierówności. Dziecko najmocniej wczepione w życie jest żarłoczne i wysysające, uwolniona na chwilę kobieta i tak skazana na przemoc, a Stary, oddzielony od fabryki, nie ma już skąd czerpać siły. Kiedy podejmują próby bycia razem, są jak święta rodzina a rebours. Ich przypadkowe wspólne życie to przenikanie się, zlewanie w jedno opresji. W fimie obserwacji podlega nie tylko monotonna codzienność bohaterów, ale również proces ich życiowej degradacji.

„Aleksander” reż. Wilhelm Sasnal, Anna Sasnal
film dokumentalny, 58 min
Anna Sasnal o filmie:
"Trzydzieści minut. Tyle trwa podróż z naszego domu do wsi. 40 km. Na początku to była daleka wyprawa do miejsca, gdzie panuje chaos chociaż dzień jest spokojny i jakoś się toczy, gdzie ludzie nie pracują ale ciągle coś robią a zmian nie widać. Przez dwa lata pokonywawaliśmy tę drogę. Filmowaliśmy nasz dziennik podróży. Nieregularnie ale z zamiarem opisania życia ludzi, których tam poznaliśmy, opisania czyli uporządkowania tej rzeczywistości. Mieliśmy plan, wyznaczone role dla siebie i dla nich i kamerę, za którą łatwo się schować. Pewnego dnia okazało się, że nie odziela nas już kamera, że nasi bohaterowie przestali ją dostrzegać. I znaleźliśmy się tak blisko, że musieliśmy ulec tej rzeczywistości. Ten film jest także o nas."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!