Stary Kontynent w odwrocie

Tylko trzy zespoły z Europy (Holandia, Niemcy i Hiszpania) znalazły się w czołowej ósemce mundialu. Tego w historii piłkarskich mistrzostw świata jeszcze nie było. Dziś i jutro - ćwierćfinały.

Cieszą się za to kibice w Ameryce Południowej. Aż cztery reprezentacje z tego kontynentu (Brazylia, Urugwaj, Argentyna i Paragwaj) walczyć będą o awans do strefy medalowej. To również jest historyczne wydarzenie. Jak wiadomo, stawkę uzupełnia przedstawiciel Afryki - Ghana.

Przypomnijmy może pokrótce, jak to wyglądało na trzech ostatnich mundialach - począwszy od roku 1998 - kiedy to po raz pierwszy do rywalizacji przystąpiły 32 zespoły (poprzednio 24).

<!** reklama>We Francji do ósemki awansowało aż sześć ekip ze Starego Kontynentu (Francja, Włochy, Dania, Holandia, Niemcy i Chorwacja) i zaledwie dwie z Ameryki Płd. (Brazylia i Argentyna). W finale Francuzi 3:0 pokonali Brazylijczyków.

Cztery lata później w Korei Południowej i Japonii rozrzut terytorialny był już znacznie większy - czwórka z Europy (Anglia, Niemcy, Hiszpania i Turcja) i po jednej z Ameryki Płd. (Brazylia), Ameryki Północnej (USA), Azji (Korea Płd.) oraz Afryki (Senegal). Finał: Brazylia - Niemcy 2:0.

W Niemczech w 2006 roku ćwierćfinały turnieju ponownie zdominowali Europejczycy (Niemcy, Włochy, Ukraina, Anglia, Portugalia i Francja). Do tej fazy zdołały się przebić także Brazylia i Argentyna. Finał, jak wiadomo, był wewnętrzna sprawą Europy - Włosi po dogrywce i rzutach karnych (1:1, 5:3) wygrali z Francuzami. Obu tych ekip, co było sporą niespodzianką, zabrakło w 1/4 finału w RPA.

Hit piątku

Z dwóch dziesiejszych pojedynków (Holandia - Brazylia, Urugwaj - Ghana) niewątpliwie hitem powinien być ten pierwszy. Holandia bez porażki przebrnęła fazę grupową, z kolei canarinhos jedyne punkty stracili bezbramkowo remisując z Portugalią. 12 lat temu te drużyny trafiły na siebie w półfinale. Po 90 minutach i dogrywce było 1:1, rzuty karne (4:2) lepiej egzekwowali Brazylijczycy. O tym fakcie dobrze pamięta obecny szkoleniowiec pomarańczowych Bert van Marwijk, a zwłaszcza jego asystent Phillip Cocu, który był wtedy jednym z dwóch piłkarzy (obok Ronalda de Boera), który przestrzelił karnego. Dlatego wczoraj piłkarze holenderscy na treningu dużo czasu poświęcili ćwiczeniom strzałów z 11 metrów.

Sędziowie na cenzurowanym

Oprócz aspektu sportowego spotkań ćwierćfinałowych ważne będzie także sędziowanie. Po wcześniejszych aferach FIFA szczególnie starannie dokonała wyboru arbitrów, stawiając na tych, którzy mają dobre notowania od początku turnieju w RPA. I tak mecz Holandia - Brazylia poprowadzi Japończyk Yuichi Nishimura, natomiast Urugwaj - Ghana Portugalczyk Olegario Benquerenca. Ten pierwszy ma za sobą polski ślad, bowiem w 2008 roku sędziował trzy mecze naszej ekstraklasy oraz jeden pucharowy.

Dotychczasowe wyniki dzisiejszych ćwierćfinalistów mistrzostw świata w RPA:

Holandia - 2:0 z Danią, 1:0 z Japonią, 2:1 z Kamerunem (w grupie), 2:1 ze Słowacją (1/8 finału).

Brazylia - 2:1 z Koreą Północną, 3:1 z Wybrzeżem Kości Słonowej, 0:0 z Portugalią (w grupie), 3:0 z Chile (1/8 finału).

Urugwaj - 0:0 z Francją, 3:0 z RPA, 1:0 z Meksykiem (w grupie), 2:1 z Koreą Południową (1/8 finału).

Ghana - 1:0 z Serbią, 1:1 z Australią, 0:1 z Niemcami (w grupie), 2:1 z USA (1/8 finału).

Mecze w TV

Program ćwierćfinałów

• Piątek, 2 lipca. Port Elizabeth: Holandia˙- Brazylia˙(16.00, TVP 2). Johannesburg: Urugwaj - Ghana (20.30, TVP 1)
• Sobota, 3 lipca. Kapsztad: Argentyna - Niemcy (16.00, TVP 1). Johannesburg: Paragwaj˙- Hiszpania (20.00, TVP 2).