Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć kibica nie zatrzymała nawet na chwilę Rajdu Dakar. Show must go on! [WIDEO]

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
@AlesLopraisDakarLive/Facebook
Czeski kierowca ciężarówki Jaroslav Valtr odniósł się do śmiertelnego wypadku kibica na wtorkowym 9. etapie Rajdu Dakar 2023, odbywającym się w Arabii Saudyjskiej, którego sprawcą był jego rodak i dotychczasowy lider wyścigu trucków, Aleš Loprais. Zdaniem Valtra, organizatorzy nazajutrz powinni odwołać przynajmniej wyścig ciężarówek w 10. etapie rajdu, ale nie uczynili tego hołdując dewizie – „show must go on” (przedstawienie musi trwać), bez względu na okoliczności.

Kibice w „Dakarze” zachowują się nieodpowiedzialnie

Loprais podczas rajdu „Dakar” 2023 przejechał mężczyznę na wydmie. Ofiara, którą okazał się 69-letni włoski turysta, zmarła w wyniku odniesionych obrażeń podczas transportu śmigłowcem z miejsca zdarzenia do szpitala.

– Bardzo mi przykro, że ten człowiek zginął, ale zachował się nieodpowiedzialne. Widzę to codziennie z szoferki. Ludzie skaczą tuż przede mną, chowają się za wydmami, stoją na wydmach i nie zdają sobie sprawy, że czasami nie mogę nawet zapanować nad samochodem na piasku. Kiedy kręcę kierownicą, samochód reaguje dopiero po pięciu metrach. Jeśli chcę ominąć kogoś na drodze, muszę z góry wiedzieć od nawigatora, że ​​nikogo tam nie ma – zacytował Valtra Idnes.

– Nie chciałbym się dzisiaj ścigać. Jest to strasznie nieprzyjemna sytuacja dla nas, pilotów, i nie każdy chciałby dzisiaj kontynuować wyścig. Osobiście odwołałbym dzisiejszy etap dla ciężarówek, aby chłopaki mieli możliwość podjęcia decyzji, czy wrócić do wyścigu, czy nie – dodał Valtr.

Wypadek Lopraisa jako żywo przypominał sytuację sprzed czterech lat w „Dakar”, kiedy pilot „Kamaza”, Andriej Karginow przejechał po nodze kibica. Wtedy również Rosjanin pokonał wydmę, ale skręcił w prawo (Aleš nie zboczył). Karginow próbował przekonać sędziów, że w ogóle nie zauważył widzów, a ponadto ofiara nie miała żadnych skarg wobec kierowcy. Niemniej organizatorzy zdyskwalifikowali Karginowa.

Loprais się wycofał, Van Kasteren przejął po nim pozycję lidera

Wcześniej Loprais wydał oświadczenie, w którym przyznał, że wraz z załogą nie widział widza. Według niego, mogą to potwierdzić nagrania z kamer monitoringu, które są zainstalowane w ciężarówce. Jednocześnie przyznał, że to, co się stało, będzie go prześladować do końca życia. Złożył też kondolencje rodzinie i przyjaciołom zmarłego kibica, a także zdecydował się opuścić „Dakar” przed podjęciem decyzji przez organizatorów, wycofania kierowcy z wyścigu.

Po wycofaniu Lopraisa na pierwsze miejsce w klasyfikacji ciężarówek przesunął się Janus van Kasteren. Holender właściwie poradził sobie z ciężarem lidera i po raz trzeci po 10. etapie z Haradh do Shaybah, zwanym „Czarodziejami Wydm”, znalazł się na podium, nieznacznie wyprzedzając ścigających go Czecha Martina Macika i swego rodaka Martina van den Brinka. Na cztery etapy przed metą Van Kasteren ma 22 minuty przewagi nad Van den Brinkiem i 51 minut nad Macikiem.

Klasyfikacja generalna wyścigu ciężarówek po 10. etapie Rajdu Dakar 2023:

1. Janus van Kasteren (Iveco) – 43:00,51
2. Martin van den Brink (Team de Rooy Iveco) +22.41
3. Martin Macik (MM Technology/Iveco) +51.07
4. Mitchel van den Brink (Team de Rooy Iveco) +2:08,06
5. Jarosław Waltr (Tatry) +2:22,47

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Śmierć kibica nie zatrzymała nawet na chwilę Rajdu Dakar. Show must go on! [WIDEO] - Sportowy24