2 z 9
Poprzednie
Następne
Siatkówka to dla mnie frajda - mówi Michal Masny, były gracz BKS Visła Proline Bydgoszcz [wywiad]
Zaskoczył pan wielu tą decyzją...
Dlaczego?
Większość liczyła, że będzie pan grał i grał. Jest pan w dobrej formie, zdrowie dopisuje.
Przyszedł ten dzień, że postanowiłem zająć się czymś innym. To była przemyślana decyzja podjęta z żoną Pauliną. Ona mi w tym pomogła, bo przecież to jest nasza wspólna przyszłość. Rozmawiałem także z moją mamą Martą oraz bratem Janem. Pewnie mógłbym to jeszcze ciągnąć, ale zdecydowałem powiedzieć: pas!