[SENIORZY NA DRODZE] Siadają za kółkiem czasem od święta

Niedawno na skrzyżowaniu ul. Zamczysko i Armii Krajowej w Bydgoszczy doszło do tragicznego wypadku. 89-letni kierowca daewoo tico wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle i zderzył się z prawidłowo jadącym jeepem. Siła uderzenia była tak duża, że uszkodzony został jeszcze inny samochód. Niestety, senior, który prowadził tico, trafił do szpitala, gdzie zmarł.

Obowiązku badań nie ma

Na szczęście, do tak dramatycznych zdarzeń drogowych z udziałem starszych kierowców nie dochodzi zbyt często.

- W ubiegłym roku w naszym województwie kierowcy powyżej 60. roku życia byli sprawcami 124 wypadków, w których śmierć poniosło 16 osób, a 123 zostały ranne. Więcej z ich winy było kolizji, bo 2844 - mówi mł. asp. Piotr Duziak z Zespołu Prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy. - W tym roku do 20 maja odnotowaliśmy 44 wypadki (11 zabitych, 43 rannych) i 1107 kolizji.

PRZECZYTAJ:Ostrożność czy brawura za kółkiem? [KOMENTARZ]

Obecnie seniorzy, tak jak inni zwykli kierowcy, nie muszą przeprowadzać kontrolnych badań lekarskich. - A szkoda, bo stan zdrowia wraz z wiekiem się zmienia i w trosce o bezpieczeństwo własne i innych użytkowników dróg warto to zrobić - uważa Waldemar Winter, dyrektor Wydziału Uprawnień Komunikacyjnych Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Na razie obowiązek takich badań mają jedynie kierowcy zawodowi. Osoby do 60. roku życia muszą je wykonać co 5 lat, starsi co 30 miesięcy. Zmiany, które proponuje Unia idą w dobrym kierunku.

W Bydgoszczy jest ogółem około 250 tys. kierowców.

- Średnio miesięcznie wydajemy od 800 do 1000 praw jazdy - mówi dyrektor Waldemar Winter. - Od 2013 roku wydawane są na 15 lat, a nie bezterminowo. Zgodnie z ustawą o kierujących pojazdami, od 2028 roku wszyscy będą je musieli wymienić w ciągu pięciu kolejnych. Na dziś przepisy nie określają warunków tej wymiany, ale docierają do nas informacje, że trzeba będzie wówczas przedstawić oświadczenie o stanie zdrowia lub zaświadczenie lekarskie.

Nie wolno uogólniać

Na zdolność kierowania pojazdem ma wpływ wiele czynników, w tym stan zdrowia. - Wraz z wiekiem gorsza jest percepcja, ale też refleks - mówi dr nauk med. Teresa Łoś-Spychalska, kierownik Specjalistycznej Poradni Ochrony Zdrowia Pracy w Wojewódzkim Ośrodku Medycyny Pracy w Bydgoszczy. - Wszystkie zmysły, w tym wzrok i słuch są przytępione, słabsza jest sprawność psychoruchowa i koordynacja. Ale nie wolno uogólniać. Znam 80-latków, którzy lepiej radzą sobie za kółkiem niż osoby w wieku 50 lat. To sprawa indywidualna. Do nas na badania psychotechniczne, sprawdzające, m.in., koordynację i szybkość reakcji, trafiają seniorzy, którzy kierowani są przez policję lub starostwo powiatowe z uwagi na zastrzeżenia do ich stanu zdrowia lub prowadzili pojazdy pod wpływem alkoholu.

Wielu seniorów to dobrzy kierowcy. Znam 80-latków, którzy lepiej radzą sobie za kółkiem niż 50-latkowie. - dr nauk med. Teresa Łoś-Spychalska

Jak zachowują się na drodze seniorzy za kółkiem? Niektórzy z nich to tzw. niedzielni kierowcy, którzy auto wyjmują z garażu od święta, np. żeby pojechać na działkę czy odwiedzić krewnych. Czasem jeżdżą wolniej, przez co blokują lewy pas ruchu, rzadziej zerkają w lusterka, ale nie powodują więcej wypadków niż młodzi. Z raportu Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego za rok 2015 wynika, że na polskich drogach kobiety i mężczyźni w wieku 20-24 lata byli sprawcami 4082 wypadków, a osoby w przedziale 25-29 lat - 3314. Z winy seniorów w grupie 60-64 lata doszło do 1457 wypadków, w grupie 65-69 lat - 1006, a w kategorii 70-74 lata - 582.

Solidni na kursach

Osób, które po 60. decydują się na kurs prawa jazdy, jest niewiele. - Ale jak już się tego podejmują to solidnie się przygotowują do egzaminów - mówi Tomasz Szoch, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bydgoszczy. - Wielu, by poćwiczyć wykupuje dodatkowe godziny nauki na placu manewrowym. W I kwartale br. na ogółem 6528 osób, które przystąpiły do egzaminów na prawo jazdy kategorii B, seniorów 60 plus było 46. Większość zdawała egzaminy kontrolne, gdyż utracili prawo jazdy, np. po przekroczeniu dozwolonej liczby punktów karnych.

Ireneusz Frelichowski, przewodniczący Bydgoskiej Rady Seniorów, kierowcą jest od ponad 50 lat. - Dość często jeżdżę autem, ale nigdy z mojej winy nie doszło do wypadku - mówi. - Seniorzy nie jeżdżą tak szybko jak młodzi, ale bez względu na wiek każdy kierowca powinien przestrzegać przepisów. Mam już 76 lat i zdrowie mi dopisuje, ale jeśli będę miał obowiązek przeprowadzania badań lekarskich, to je zrobię. Nie widzę problemu.