Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Senacka komisja odrzuca poprawkę, która blokuje fuzję szpitali w Bydgoszczy

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Rektor UMK forsuje pomysł połączenia uniwersyteckich szpitali w Bydgoszczy. Na zdjęciu: niedawny protest pracowników szpitala Biziela, którzy są przeciwni jego praktycznej likwidacji.
Rektor UMK forsuje pomysł połączenia uniwersyteckich szpitali w Bydgoszczy. Na zdjęciu: niedawny protest pracowników szpitala Biziela, którzy są przeciwni jego praktycznej likwidacji. Arkadiusz Wojtasiewicz
Senacka komisja zdrowia odrzuciła zapis w projekcie ustawy laboratoryjnej, który blokuje fuzję szpitali Jurasza i Biziela w Bydgoszczy. Wcześniej projekt ustawy przyjął Sejm. W czwartek dowiemy się, jaka będzie decyzja Senatu.

Zobacz wideo: Przebudowa zajezdni tramwajowej przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy

od 16 lat

We wtorek (4.10), senacka komisja zdrowia negatywnie zaopiniowała poprawki do ustawy o medycynie laboratoryjnej, która miała ostatecznie zakończyć spór wokół połączenia dwóch bydgoskich szpitali klinicznych.

Przypomnijmy, że w ub. tygodniu Rada Miasta Bydgoszczy wystosowała apel do Tomasza Grodzkiego, marszałka Senatu, o przyjęcie zapisów ratujących szpital Biziela. - Z niepokojem przyjąłem głosowanie senackiej Komisji w zakresie poprawek dot. sytuacji Szpitala Biziela - mówi "Expressowi Bydgoskiemu" Jarosław Wenderlich, wiceprzewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów i szef klubu radnych PiS. - Członkiem tej komisji jest przecież Marszałek Grodzki, a senatorowie z Platformy wręcz zawnioskowali o wykreślenie przepisów. Nie bez powodu zaproponowałem w ubiegłym tygodniu stanowisko Rady Miasta Bydgoszczy, bo ratowanie Biziela to istotne zagadnienia z punktu widzenia interesu Bydgoszczy. Ubolewam, że radni Platformy ostatecznie stanowisko pozmieniali dodając w nim wątki niezwiązane ze szpitalem, co tylko je osłabiło – gdyby stanowisko było jednoznaczne i skupiało się tylko na kwestii Biziela marszałek Grodzki być może inaczej podszedłby do sprawy. Wciąż liczę, że senatorowie Platformy oraz prezydent Bydgoszczy zaapelują do swoich partyjnych kolegów w ramach interesu miasta.

Wcześniej Sejm przyjął projekt ustawy, który teraz trafił do Senatu. Połączenie szpitali uniwersyteckich im. Jurasza i Biziela to pomysł rektora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, pod który placówki podlegają.

„Gdzie byli w tym czasie senatorowie PO z naszego okręgu? Dlaczego PO walczy przeciwko Szpitalowi Uniwersyteckiemu nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy oraz mieszkańcom Bydgoszczy?” – komentuje Łukasz Schreiber, minister, członek rady Ministrów i poseł PiS z Bydgoszczy.

Dotarliśmy do przedstawionego senatorom przez biuro legislacyjne Senatu zapisu. Czytamy w nim: "(...) Zmiany w wymienionym zakresie zostały wprowadzone „przy okazji” nowelizacji ustawy o działalności leczniczej, która jest konsekwencją regulacji wprowadzanych przez ustawę o medycynie laboratoryjnej, ale nie są z nimi powiązane tematycznie. Nie kwestionując prawa ustawodawcy do podjęcia decyzji o zmianie dotychczasowych przepisów ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej w wyżej wskazanym zakresie, należy stwierdzić, że wątpliwości budzi tryb w jakim zmiany te zostały dokonane. Zakres poprawki Sejmu, podobnie jak zakres poprawki Senatu, jest ograniczony. Ograniczenia wynikają z Konstytucji (...)"

W senackiej komisji zdrowia zasiada 9 senatorów. Trzech z PiS, 5 z KO i jeden z SLD. Poprawkę odrzucono jednogłośnie, ośmioma głosami, jedna osoba nie głosowała.

"Dzisiaj, podczas prac senackiej Komisji Zdrowia, której przewodniczącą jest senator z ramienia PO, Beata Małecka-Libera, negatywnie zaopiniowano poprawki, które zaproponowaliśmy, aby uratować mieszkańców Bydgoszczy przed szkodliwą fuzją szpitali. W absurdalny sposób uznano je za niezgodne z Konstytucją!" - komentuje w mediach społecznościowych minister Łukasz Schreiber.

- Jestem zdziwiony, że za odrzuceniem tej poprawki głosowali także senatorowie PiS - podkreśla Jan Szopiński, bydgoski poseł Nowej Lewicy, który był obecny na spotkaniu komisji senackiej. Nowa Lewica w Sejmie głosowała za przyjęciem zapisu o zakazie fuzji szpitali. - Po przyjęciu jej przez Sejm bez decyzji Senatu, Senat ma otwartą drogę do skierowania ustawy do Trybunału Konstytucyjnego - zauważa Szopiński.

Projekt ustawy trafi do sejmowej komisji zdrowia w piątek (7.10) rano, głosowanie - tego samego dnia po południu.

Senator PO z okręgu bydgoskiego, Andrzej Kobiak, stwierdza, że jest zdecydowanie przeciwny tej fuzji, bo będzie ona ograniczała dostępność do leczenia w Bydgoszczy i regionie. Zredukuje liczbę pracowników medycznych, lekarzy, oraz liczbę oddziałów, a nie poprawi jakości obsługi medycznej.

Tomasz Latos, bydgoski poseł PiS, ocenia głosowanie senackiej komisji jako "oburzające". - Ono pokazało prawdziwe oblicze PO, która w Sejmie też głosowała przeciwko temu zapisowi - stwierdza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo