Samo czytanie im nie wystarcza

Co łączy śmiertelnie chorą pisarkę, więźnia, który nie może poradzić sobie z poniżeniem i cudzoziemca od kilku lat mieszkającego w Japonii? To o nich będą rozmawiać klubowicze!

<!** Image 2 align=right alt="Image 49566" sub="„Mercedes Benz. Z listów do Hrabala” to pozycja, którą będą analizowali czytelnicy z filii nr 21 na Bartodziejach">Szykujące się właśnie do działania kluby są częścią ogólnopolskiego projektu organizowanego przez Instytut Książki. Jego celem jest wykreowanie mody na czytanie i aktywne uczestnictwo w życiu literackim. Projekt skierowany jest do osób korzystających z bibliotek publicznych, przy których będą odbywały się klubowe sesje.

W luźnej formule

- Pierwsze spotkanie odbędzie się jeszcze w kwietniu. Nie narzucamy jednak konkretnej daty, chodzi przecież o to, by spotkania miały luźną formułę - opowiada Małgorzata Prusak, starszy bibliotekarz w filii nr 21 Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej na Bartodziejach, która jest jedną z trzech bydgoskich punktów, w których będzie organizowany projekt.

<!** reklama left>Tu na pierwszy ogień pójdzie prawdopodobnie powiastka gdańskiego prozaika Pawła Huelle „Mercedes Benz. Z listów do Hrabala”. Oprócz biblioteki na Bartodziejach w projekcie weźmie udział również filia nr 16 WiMBP na Błoniu. Tu miłośnicy książek będą analizować powieść „Trzynasta opowieść” Diane Setterfield opisującą losy zwyczajnej dziewczyny z Cambrige, której historię swojego życia opowiada śmiertelnie chora, znana na całym świecie pisarka. Czytelnicy filii nr 23 na Szwederowie na warsztat wezmą „Mury Hebronu” Andrzeja Stasiuka - drastyczny zapis więziennych doświadczeń lub „Bezsenność w Tokio” Marcina Bruczkowskiego o życiu cudzoziemca, który ostatnie dziesięć lat spędził w Japonii.

- Te spotkania mają dawać satysfakcję. Dlatego zarówno to, jaki będzie ich przebieg jak i to, którą pozycję będziemy analizować, zależy od klubowiczów - dodaje Małgorzata Prusak.

Potrzeba rozmawiania

Zaznacza, że jest już kilku „przyjaciół biblioteki”, którzy pytali o możliwość uczestnictwa w spotkaniach. Musi ich się zebrać przynajmniej pięciu. Liczba uczestników nie może przekroczyć dwudziestu.

- Bywalcy bibliotek często dzielą się swoimi przemyśleniami z bibliotekarzem, opowiadają o wrażeniach po przeczytaniu książki. Widać, że mają potrzebę rozmawiania o tym, co przeczytali - mówi Lucyna Partyka, regionalna koordynatorka przedsięwzięcia. - Odesłaliśmy już umowę, lada dzień powinniśmy dostać fundusze na zakup omawianych książek.

Projekt finansowany jest ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które oprócz pieniędzy na zakup pozycji, przeznaczyło pulę również na spotkania autorskie.

W naszym regionie sesje będą odbywały się również w Inowrocławiu, Koronowie, Łabiszynie, Sępólnie Krajeńskim, Świeciu i Gostycynie.