Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Same zebry nie uczynią ulic bardziej bezpiecznymi dla pieszych

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Królowej Jadwigi - przechodzenie w niedozwolonym miejscuKrólowej Jadwigi - przechodzenie w niedozwolonym miejscu
Królowej Jadwigi - przechodzenie w niedozwolonym miejscuKrólowej Jadwigi - przechodzenie w niedozwolonym miejscu Tomasz Czachorowski
Słyszałem kiedyś o sposobie wytyczanie chodników w nowych osiedlach, stosowanym za granicą. Otóż na początku nie buduje się utwardzonych ścieżek, tylko sadzi trawę i obserwuje, którędy mieszkańcy wydeptają dróżkę. I tam właśnie powstaje chodnik.

[break]
Idąc za tym pomysłem, można by budować ulice bez przejść dla pieszych, a następnie obserwować, gdzie ludzie najczęściej będą się przebijać na drugą stronę i tam malować zebry. Obawiam się jedynie, że byłaby to zbyt bolesna nauka.

W tym tygodniu "Express" zainicjował akcję walki o nowe przejścia dla pieszych w Bydgoszczy. Nasz reporter objechał kilka ruchliwych ulic, wskazując miejsca, w których odległość pomiędzy przejściami jest zbyt duża. Zgadzam się z jego obserwacjami, acz nie bez zastrzeżeń. Weźmy za przykład ulicę Królowej Jadwigi.

Przejścia przy skrzyżowaniach z Dworcową i Garbarami dzieli około pół kilometra. Na tym odcinku są przynajmniej dwa miejsca, w których sporo ludzi przeskakuje z jednej strony na drugą. I robi to legalnie, bo przedostawać się przez drogę wolno, jeśli przejście dla pieszych jest dalej niż sto metrów. Pierwsze miejsce to okolice parkingu na terenie Wyższej Szkoły Gospodarki. Pokonać jezdnię można tam stosunkowo bezpiecznie. Gorzej jest w drugim punkcie - przy hali i basenie Astorii. Tam Królowej Jadwigi rozszerza się do trzech pasów, na których ruch trudno kontrolować wzrokiem. W dodatku od Astorii blisko jest do regulowanego światłami przejścia przy Dworcowej, więc leniwe bądź niespokojne duchy, które puszczają się między sznurki samochodów koło Astorii, należałoby wyłapywać i karać.

Podobnie rzeczy się mają na Focha, pomiędzy operą i placem Teatralnym, a także nieco dalej, na Jagiellońskiej, pomiędzy kościołem klarysek i rondem Jagiellonów (nie chce się męczyć nóg schodami do podziemnego przejścia?). Ludzi kłusem pokonujących w tych miejsca nie tylko dwie jezdnie, ale i tory tramwajowe, zaliczyłbym do kategorii idiotów - i to szkodliwych, nie tylko dla siebie. Idiotyzm leczy się trudno i może to być postać choroby odporna także na leki w postaci mandatów. W tej sytuacji nie widzę innego wyjścia, jak ciąg metalowych płotków pomiędzy torami tramwajowymi. Kto wie, może wśród idiotów udałoby się wychwycić utalentowanego płotkarza?

Jakoś też nie przekonuje mnie apel, by zbudować więcej przejść na Jagiellońskiej, na odcinku od dworca autobusowego do ronda Fordońskiego. W mieście muszą istnieć ulice, które pozwalają szybko przemieszczać się wielu samochodom. Należy do nich Jagiellońska. Każde dodatkowe przejście wiązałoby się tam z wydłużeniem korków. Nie wiem, co dla okolicznych mieszkańców byłoby lepsze: raz czy dwa razy na dzień konieczność spaceru do zebry czy regularnie zatrute powietrze w godzinach komunikacyjnego szczytu?

Z tego samego powodu, czyli korków i smogu, podpisuję się pod propozycją senatora Kobiaka. W tym tygodniu opowiedział się on za budową nowego mostu nad Brdą. Most byłby elementem dojazdówki z centrum Bydgoszczy i Fordonu do drogi ekspresowej S10, której szybką budowę pomiędzy Bydgoszczą i Czerniewicami (wjazd na A1) obiecały największe szyszki z PO. W tym wypadku zachowam jednak ostrożność świętego Tomasza i powiem: "Nie uwierzę, dopóki nie zobaczę".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Same zebry nie uczynią ulic bardziej bezpiecznymi dla pieszych - Express Bydgoski